Kiedyś to miejsce było zniszczone, brudne i zalegały na nim śmieci. Teraz powstał tam punkt widokowy, z którego zobaczymy dużą część Oliwy, Wrzeszcza, a nawet Zatokę Gdańską. Nowy, piętnasty już punkt widokowy w Gdańsku otwarto na wzgórzu przy ulicy Krzysztofa Arciszewskiego. Będzie on nosił imię Joanny Schopenhauer.
Jest to kolejny rozdział projektu „Spojrzenie na Gdańsk”. – Zobaczymy stąd kawał Wrzeszcza, cmentarz na Srebrzysku, wzgórza morenowe, dolinę przy ulicy Juliusza Słowackiego. Od północnej strony mamy widok na Oliwę, Przymorze, Stary Wrzeszcz, a nawet widać nasze morze. Niektórym przeszkadza, że miejscami widoki zasłaniają domy. To jednak także jest część krajobrazu – mówił profesor Witold Paweł Burkiewicz, scenograf przestrzeni, nazywany również Panem na Widokach.
(Fot. Radio Gdańsk/Patrycja Oryl)
MIEJSCA JAK DIAMENTY
Wzgórze widokowe zostało przygotowane dzięki dofinansowaniu Rady Dzielnicy Wrzeszcz Górny. Pieniądze pozwoliły na wykonanie pierwszego etapu prac. – Wydobywam z przestrzeni miasta miejsca zdegradowane, które wyglądają jak brzydkie kamienie. Ja je szlifuję i stają się diamentami. To dopiero początek, na wzgórzu powstanie jeszcze platforma widokowa, schodki terenowe i pojawi się więcej ławek – zaznaczył Pan na Widokach.
JOANNA SCHOPENHAUER
Nowy punkt widokowy otrzymał imię Joanny Schopenhauer, niemieckiej pisarki, matki słynnego filozofa Artura Schopenhauera, przedstawiciela pesymizmu. Joanna Schopenhauer urodziła się w Gdańsku, gdzie mieszkała do 1793 roku.
Podczas otwarcia widoku został odczytany fragment jej pamiętnika „Gdańskie wspomnienia młodości”, co miało nawiązywać do tego, jak wiele możemy dostrzec, obserwując miasto z innej perspektywy.
„Pole i las, półwysep Hel ze swą latarnią morską, otwarte morze, Reda z płynącymi z niebieskiej dali okrętami, port – upragniony cel, stojący dla nich otworem, Wisła uchodząca do Bałtyku z twierdzą Wisłoujściem na jej brzegu, cała bogato zabudowana okolica, ponad wysokie wały miejskie jeszcze wyżej strzelające wieże wszystko to z okien tych nieco na wyniosłości postawionych domów tworzyło jeden z najbogatszych i najbardziej zachwycających widoków, jakie znam” – czytamy w „Gdańskich wspomnieniach młodości”.
ZACHWYCENI MIESZKAŃCY
Gdańszczanie byli zachwyceni nowym miejscem. Niektórzy nawet odwiedzili wzgórze po raz pierwszy. – Coraz więcej jest miejsc spacerowych i są one mniej oczywiste. To dla gdańszczan coś świetnego, bo popularne części Gdańska częściej zajmują turyści, a my możemy poznawać miasto z innej strony – mówili mieszkańcy.
(Fot. Radio Gdańsk/Patrycja Oryl)
Podczas otwarcia punktu widokowego odbył się także spektakl muzyczny, w którym wzięli udział trójmiejscy artyści, jak na przykład Duet Gremplina i zespół Standard Acoustic.
Patrycja Oryl