Nowa Bulońska raczej nie w tym roku. „Lepiej się oswajać z wiosną”

Będą kolejne opóźnienia w oddaniu do ruchu ulicy Nowej Bulońskiej Północnej w Gdańsku. Budowana od połowy 2018 roku droga miała być gotowa w sierpniu. Później termin przełożono na koniec roku. – Już teraz wiele wskazuje na to, że to termin nierealny – przyznaje Włodzimierz Bartosiewicz z Dyrekcji Rozbudowy Miasta Gdańska.

– Nie ukrywam, że rozmowy w tle rozpoczęły się w ubiegłym tygodniu i wykonawca mówi o sprawach, które limitują możliwość przejezdności i że może być opóźnienie – dodaje Włodzimierz Bartosiewicz.

SŁUP BLOKUJE BUDOWĘ ESTAKADY

Jak tłumaczy Bartosiewicz, problemy dotyczą budowy estakady weneckiej w połowie trasy. Blokuje je sąsiadujący słup wysokiego napięcia, który będzie przesunięty na wniosek mieszkańców. – Te rozmowy trwały od ponad roku. Miasto wyszło w mojej ocenie naprzeciw i wyraziło zgodę na zmiany na projekcie, ale trzeba liczyć się z tym, że przesunięcie słupa kratowego wymaga pewnej procedury. Jesteśmy w szczycie energetycznym. To może stanowić zagrożenie. Lepiej się oswajać z wiosną, ale walczymy, aby było to szybciej – deklaruje szef DRMG.

Drogowcy zapowiadają, że do końca listopada otworzą w pełni przejazd skrzyżowaniem Myśliwskiej z Nową Wołkowyską. Prace w rejonie węzła Jabłoniowa na granicy Jasienia i Ujeściska mają zakończyć się w tym roku. Linia tramwajowa ma być otwarta do końca maja 2020 roku. Być może dopiero wtedy przejezdna zostanie cała trasa.

KONTRAKT ZA 191 MLN ZŁ

Za prace konsorcjum firm NDI i Balzola mało otrzymać 191 milionów złotych. Kontrakt został rozszerzony o budowę dojazdu do szkoły przy Lawendowym Wzgórzu i rozbudowę całego skrzyżowania pod węzłem Jabłoniowa. To zwiększyło koszt o około 50 milionów złotych.

 

Sebastian Kwiatkowski/mim

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj