Auto w rowie, a w środku… dziesięć osób. Wśród nich kierowca bez prawa jazdy

Jechał bez prawa jazdy i spowodował wypadek. Okazało się, że przewoził dziewięcioro pasażerów autem zarejestrowanym na siedem osób. 21-letni obywatel Rumunii może teraz stanąć przed sądem. Do zdarzenia doszło w dniu Wszystkich Świętych na drodze krajowej 91 w Miłobądzu koło Tczewa. Prowadzony przez 21-latka opel zafira najpierw uderzył w wysepkę rozdzielającą pasy ruchu, a potem wpadł do rowu. W wypadku ucierpiała jedna z pasażerek, która trafiła do szpitala.

 
O TRZY OSOBY ZA DUŻO

Jako pierwszy na miejscu wypadku pojawił się patrol biorący udział w policyjnej akcji „Znicz”.

– Policjanci byli natychmiast. Zastali kierowcę i jego pasażerów wysiadających z auta – relacjonuje asp. sztab. Dawid Krajewski z tczewskiej policji. – Samochodem podróżowały o trzy osoby za dużo. Mogło dojść do tragedii – dodaje Krajewski.

JEDYNY WYPADEK W TRAKCIE AKCJI „ZNICZ”

Funkcjonariusze odebrali dowód rejestracyjny auta, które trafiło na policyjny parking. Kierowca odpowie za jazdę bez uprawnień, przewożenie niedozwolonej liczby osób i spowodowanie wypadku.

Na drogach powiatu tczewskiego policyjna akcja „Znicz” przebiegała w tym roku spokojnie. Wypadek w Miłobądzu był jedynym, do którego doszło między 31 października a 3 listopada. Tczewska policja odnotowała 12 kolizji i zatrzymała dwóch nietrzeźwych kierowców.
 

Wojciech Stobba/mrud

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj