W food trucku kupimy tam frytki i donuty, ale jego zadanie to przede wszystkim aktywizacja zawodowa podopiecznych gdyńskiego Stowarzyszenie Świętego Mikołaja Biskupa. W piątek barobus Dobre Miejsce otworzy się dla klientów.
Prace nad projektem trwały prawie rok. Nazwa food trucka nawiązuje do powołanej przez Stowarzyszenie Spółdzielni Socjalnej, która prowadzi projekt.
LUDZIE, KTÓRZY POKONALI TRUDNOŚCI
– Życie osób, które w food trucku będą pracować, nie było łatwe – mówi Monika Pawłowska, członek zarządu stowarzyszenia. – To ludzie, którzy mają za sobą liczne trudności, ale je pokonali i stali się dzięki temu silniejsi. My staramy się stworzyć im warunki do rozwoju, aby to, co już osiągnęli, mogli jeszcze pomnożyć.
BYŁO RĘKODZIEŁO, CZAS NA „FRYTODZIEŁO”
Pracowników na razie będzie trzech, choć zarządcy stowarzyszenia liczą, że z czasem ich liczba wzrośnie. Jeśli natomiast chodzi o menu, znajdziemy w nim domowe frytki i gorące donuty z polewami.
– Panie dotychczas zajmowały się rękodziełem, więc wymyśliłam im teraz „frytodzieło”. To znaczy, że frytki zrobimy sami – będziemy obierać ziemniaki, kroić i smażyć. Podobnie z donutami. Kupiliśmy specjalną maszynę, zrobimy ciasto i będziemy wypiekać je na miejscu. Mam nadzieję, że zapachy przyciągną klientów – mówi Monika Pawłowska.
Rozmowa z Moniką Pawłowską i Szymonem Banszczykiem ze Stowarzyszenia Świętego Mikołaja Biskupa na antenie Radia Gdańsk w piątek 06.12 po godzinie 17:30 (Fot. Radio Gdańsk)
Inaugurację Dobrego Miejsca zaplanowano na piątek (6 grudnia), na godz. 16 przy kościele pw. św. Mikołaja w Chyloni. Na co dzień barobus będzie stacjonował przy ul. Mikołaja 4. Ma być czynny 6 dni w tygodniu, w godz. 11-19, ale jak na typowy food truck przystało, pojawiać się też będzie przy okazji imprez sportowych i kulturalnych w innych częściach Trójmiasta.
Marcin Lange/pOr