Po prawie dwóch latach w końcu je zamontowano. Tablice z imieniem rotmistrza Witolda Pileckiego stanęły na malborskich mostach

Propozycji nazw dla mostów na Nogacie było kilka – między innymi Mosty Jedności, Solidarności oraz Związku Harcerstwa Polskiego. Spośród wszystkich pomysłów miejscy radni niejednogłośnie wybrali imię słynnego autora raportów o Holokauście, rotmistrza Witolda Pileckiego. Uchwałę w tej sprawie przyjęto jeszcze w marcu 2018 roku.

Przez prawie dwa lata na mostach nie było jednak tablic z ich nazwą. O właściwe oznakowanie upominali się mieszkańcy, lokalni działacze i politycy. W październiku kandydujący do Sejmu Karol Rabenda wszedł do gabinetu burmistrza i wręczył mu symboliczną tablicę z imieniem Pileckiego.

CZTERY TYSIĄCE ZA TABLICE

Wcześniej w sąsiedztwie mostów stanął obelisk upamiętniający Witolda Pileckiego. Teraz na samym moście jest też właściwe oznakowanie.

– Wymagało to uzgodnień z wieloma instytucjami. Od konserwatora zabytków po Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad. Wszyscy wiemy, że młyny biurokracji mielą powoli, ale tablice już są – tłumaczy zwłokę wiceburmistrz Malborka Jan Tadeusz Wilk. – Dobrze, że znakomita postać została w Malborku uhonorowana – dodaje wiceburmistrz.

Za wykonanie i montaż dwóch tablic z nazwą mostów zapłaciło miasto. Koszt ten wyniósł około 4 tysięcy złotych.

 

Wojciech Stobba

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj