4 osoby zginęły w pożarze hospicjum w Chojnicach. Ofiarami są pacjenci. Pozostałych podopiecznych ewakuowano i otoczono opieką.
Ranne zostały 22 osoby, które przewieziono do szpitali: chojnickiego i człuchowskiego. – Strażacy dostali wezwanie w nocy z niedzieli na poniedziałek, kilka minut po godz. 3:00 – mówi starszy brygadier Marian Hinca, rzecznik komendanta Państwowej Straży Pożarnej w Gdańsku. W akcji brało udział 14 zastępów państwowej i ochotniczej straży pożarnej, a także ponad 40 ratowników. Lekko ranni zostali dwaj policjanci i dwie osoby z personelu hospicjum, które także brały udział w akcji.
SZTAB KRYZYSOWY
Na miejsce pożaru w hospicjum przy ul. Strzeleckiej w Chojnicach przyjechał wojewoda pomorski Dariusz Drelich oraz Pomorski Komendant Wojewódzki Państwowej Straży Pożarnej nadbryg. Tomasz Komoszyński. Trwa posiedzenie sztabu kryzysowego. Do Chojnic ma przyjechać również jeden z wicemarszałków województwa pomorskiego.
(Materiały: Radio Gdańsk/Maciej Naskręt)
PRZYCZYNY POŻARU
Przyczyny pożaru ustali ekipa dochodzeniowo-śledcza. Wiadomo już, gdzie pojawił się ogień. Nie jest wykluczone, że doszło do zaprószenia ognia przez jednego z podopiecznych, który prawdopodobnie palił papierosa.
W związku z tragedią o godz. 14:00 w Chojnicach zostanie odprawiona msza święta w intencji ofiar i poszkodowanych. W mieście został odwołany orszak Trzech Króli.
rs/PAP/pOr/mmt