Oddział urologiczny w Gdyni nie tylko został zmodernizowany, ale także przeniesiony ze Szpitala Miejskiego do Szpitala Morskiego im. PCK w Redłowie. W nowym miejscu przygotowano 25 miejsc dla pacjentów. W dużej części w jedno- i dwuosobowych pokojach.
Nowością jest wprowadzenie w szpitalu tzw. oddziału jednego dnia. – Polegać to będzie na tym, że pacjent przychodzi rano i nie opuszcza oddziału, ponieważ już wcześniej został zdiagnozowany. W ten sposób może na oddziale przejść badania, np. biopsję prostaty, czy też proste zabiegi endoskopowe, jak choćby cystoskopia – tłumaczy dr Lech Stachurski, kierownik oddziału urologii, urologii onkologicznej i andrologii w Szpitalu Morskim. – Po takim zabiegu pacjent spędzi 2 godziny na szpitalnym łóżku i wychodzi do domu nie blokując tym samym miejsca innym chorym – dodaje.
INWESTYCJA ZA PRAWIE 3 MLN ZŁ
Po przeprowadzce oddziału urologicznego do Szpitala Morskiego w Redłowie chorzy, dzięki funkcjonującemu tam Gdyńskiemu Centrum Onkologii, będą mogli być poddawani m.in. chemioterapii i radioterapii. Ponadto na oddziale będą operowane i leczone schorzenia, takie jak kamica moczowodowa, łagodny przerost gruczołu krokowego czy wady wrodzone układu moczowego.
Inwestycja kosztowała prawie 3 miliony złotych. Rocznie z gdyńskiego oddziału urologicznego korzysta około 3 tys. pacjentów. 40 procent z nich to osoby z nowotworami.
Marcin Lange/mim