Czy z Politechniki Gdańskiej zniknie Wydział Oceanotechniki i Okrętownictwa? „To sytuacja niepokojąca” [OŚWIADCZENIE UCZELNI]

Niewykluczone, że wydział szkolący inżynierów budowy okrętów na Politechnice Gdańskiej zostanie wcielony do Wydziału Mechanicznego. – Wkrótce będziemy musieli sprowadzać tych ekspertów z Chin – ostrzegał przewodniczący Krzysztof Dośla na posiedzeniu Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność”.

Związkowcy na posiedzeniu skupili się głównie na sytuacji w szeroko rozumianej gospodarce morskiej, a dokładniej na problemach związanych ze szkolnictwem wyższym i kształceniem przyszłych kadr.

BRAKUJE WYŻSZEJ KADRY OKRĘTOWEJ

Obawiają się bowiem planów likwidacji Wydziału Oceanotechniki i Okrętownictwa na Politechnice Gdańskiej. Ma zostać wcielony do większego Wydziału Mechanicznego.

– Widzimy, że inżynier budowy okrętów to zawód ginący i jest to sytuacja niepokojąca. Dostajemy zapytania, czy nie moglibyśmy pomóc w poszukiwaniu inżynierów wyspecjalizowanych w kierowaniu produkcją stoczniową. To pokazuje, że zaczyna się nam kłopot, który może zakończyć się tragicznie – podkreślał Krzysztof Dośla, przewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność”. – Jeżeli wydział okrętownictwa wtopi się w wielką strukturę wydziału mechanicznego, to będziemy za chwilę sprowadzali specjalistów z Chin lub Korei.

Związkowcy poprosili posła PiS Marcina Horałę, który pojawił się posiedzeniu w Gdańsku, o interwencję u ministra szkolnictwa wyższego Jarosława Gowina, by obecna struktura wydziału została zachowana.

PROBLEMY Z KSZTAŁCENIEM ZAWODOWYM

Związkowcy z oświaty również uważają, że przyczyną katastrofy może być również fakt, że w szkołach średnich nie ma specjalistów do kształcenia zawodowego w zakresie przemysłu okrętowego.

– Przyczyną między innymi jest to, że są bardzo niskie zarobki. Na przykład inżynier, który chciałby rozpocząć pracę w szkole, dostaje wynagrodzenie zasadnicze, ale dodatków jeszcze żadnych nie ma. Rozpoczynając pracę po nowelizacji rozporządzenia, jego minimalne wynagrodzenie zasadnicze to 2 617 zł brutto, dla porównania pani sprzątająca dostanie 2 600 zł. Więc nie ma chętnych do kształcenia – podkreśla Bożena Brauer, przewodnicząca Komisji Międzyzakładowej Pracowników Oświaty i Wychowania NSZZ „Solidarność” w Gdańsku.

Stanowisko Politechniki Gdańskiej ws. doniesień medialnych o połączeniu Wydziału Oceanotechniki i Okrętownictwa z Wydziałem Mechanicznym:

Doniesienia o ewentualnym połączeniu Wydziału Oceanotechniki i Okrętownictwa z Wydziałem Mechanicznym Politechniki Gdańskiej są bezpodstawne. Ewentualna reorganizacja obydwu wydziałów jest przedmiotem szczegółowych, wewnętrznych analiz, a jej kształt jest na obecną chwilę nieznany. Celem prowadzonych analiz jest z kolei zagwarantowanie studentom oferty edukacyjnej o najwyższej jakości, a pracownikom – najlepszych warunków do pracy naukowej i dydaktycznej.

Dla Politechniki Gdańskiej, aktywnie współpracującej z polskim przemysłem stoczniowym i branżą morską, priorytetem pozostanie kształcenie na najwyższym poziomie kadr z zakresu okrętownictwa. Politechnika Gdańska nadal będzie efektywnie wspierać polski przemysł stoczniowy, przyczyniając się do rozwoju regionu i Polski.

Katarzyna Moritz
Napisz do autorki: k.moritz@radiogdansk.pl

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj