Gdańsk zakupił 10,5 tysiąca flag. Za ich dostawę magistrat zapłacił 155 tysięcy złotych. Ich zakup wywołał fale komentarzy w mediach społecznościowych. Postanowiliśmy przyjrzeć się temu wydatkowi.
– Flagi kupowane są regularnie przez Urząd Miejski, zgodnie z aktualnym i planowanym zapotrzebowaniem. Urząd Miejski kupił 10 500 flag: 3 500 flag narodowych, 3 500 flag gdańskich, 3 500 flag unijnych – mówi Olimpia Schneider z gdańskiego magistratu.
Kwota wynikała z zapytania ofertowego, które Urząd Miejski wysłał do trzech firm. Wybrano najkorzystniejszą ofertę. Zakup był realizowany przez Referat Marketingu w Biurze Prezydenta.
NA RÓŻNE OKAZJE
Flagi wydawane są podczas akcji organizowanych przy okazji miejskich wydarzeń. Część została rozdysponowana przy okazji obchodów pierwszej rocznicy śmierci prezydenta Pawła Adamowicza.
– Pozostałe będą wydawane przy innych wydarzeniach – zapewnia Schneider.
Wydatek wywołał falę komentarzy w mediach społecznościowych.
Kochani @gdanszczanie cieszycie się bardzo z otrzymanych flag jak Pani @Dulkiewicz_A zapewnia rozchodzą się jak ciepłe bułeczki! Ja mam pytanie, jaki jest cel takiego oflagowania Gdańska? prawie 155000 zł w jakim celu? @ADReverse @MaciejNaskret @TVPGdansk @Koralewski_K pic.twitter.com/D72RR5Aj9f
— GdańskiKorsarz (@GKorsarz) January 10, 2020
Pragnę z całą z mocą potępić mieszkańców mego osiedla! Mimo prośb prezydentki Oli i zakupu 10 tys. flag za 155 tys. zł z urzędowej krwawicy – na mym osiedlu nie zawieszono ani jednej flagi! Mieszkający tu element hańbi dzielące się dobrem miasto Pawła Adamowicza. Won do Tczewa! pic.twitter.com/hWSDS8Xxnc
— Pan A.D. ???????? (@ADReverse) January 10, 2020
Maciej Naskręt