Skuteczniejsza walka ze szpiegowskimi dronami. Port Gdynia podpisał umowę z dowództwem 43. Bazy Lotnictwa Morskiego

Port Gdynia wstępnie porozumiał się z wojskiem w sprawie poprawy bezpieczeństwa w przestrzeni powietrznej nad zakładem. Zarządcy spółki podpisali w tej sprawie umowę z dowództwem 43. Bazy Lotnictwa Morskiego z Babich Dołów. Dokument ma ułatwić władzom portu m.in. skuteczną walkę z dronami szpiegowskimi.


– To wstęp do naszej współpracy – mówi kmdr pil. Andrzej Szczotka, dowódca 43. Bazy Lotnictwa Morskiego w Gdyni. – Myślę, że wszelkie kwestie bezpieczeństwa i odpowiednie procedury uda nam się ustalić w ciągu roku.

 

ZAGROŻENIE DLA MASZYN

 

Bezpośrednie sąsiedztwo portu i lotniska w Babich Dołach, z którego startują wojskowe oraz ratownicze statki powietrzne, powoduje, że drony przeznaczone do zabezpieczenia terenów portowych byłyby zagrożeniem dla wojskowych maszyn.

– Dlatego też drony portowe musiałyby być wyposażone w systemy mogące natychmiast sprowadzić je na ziemię – dodaje kmdr pil. Andrzej Szczotka.

Podpisane porozumienie jest o tyle istotne, że władze gdyńskiego portu przymierzają się do uruchomienia systemu antydronowego, który ma chronić zakład przed szpiegostwem gospodarczym i wojskowym.

WRAŻLIWE TOWARY

– Oczywiście, my nasze działania podporządkujemy lotnikom, albowiem loty wojskowe są priorytetem. Natomiast chcielibyśmy odpowiednio zabezpieczyć przeładowywane u nas tzw. „wrażliwe” towary. Mam tu na myśli m.in. sprzęt wojskowy sił sojuszniczych. Zwłaszcza w tym roku będzie go wyjątkowo dużo ze względu na ćwiczenia „Defender” – podkreśla Adam Meller, prezes Zarządu Morskiego Portu Gdynia S.A.

Od połowy 2018 roku obowiązuje zakaz wlotu nieautoryzowanych dronów w przestrzeń powietrzną nad terenami portowymi. Docelowo, niechciane bezzałogowce mają być przechwytywane w locie przez portowe drony i sprowadzane na ziemię.

 
Marcin Lange/ak
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj