Przebudowa murawy na stadionie w Chojnicach będzie opóźniona. Piłkarze Chojniczanki będą najprawdopodobniej grać w Bytowie

Nie ma szans na terminowe zakończenie przebudowy murawy na stadionie miejskim w Chojnicach. Miała być ona gotowa w kwietniu. Z tego powodu miejscowa Chojniczanka nie dokończy sezonu na własnym boisku. Majowe mecze będzie musiała rozgrywać najprawdopodobniej w Bytowie.

– Na płycie chojnickiego stadionu zbudowana ma być instalacja podgrzewająca murawę. To wymóg Polskiego Związku Piłki Nożnej do tego, aby można tam było w przyszłości rozgrywać mecze ekstraklasy i pierwszej ligi. Pierwotnie planowano rozpocząć remont na początku lutego i skończyć go w trzy miesiące. Na przeszkodzie stanęły jednak procedury przetargowe. Już teraz wiadomo, że nie uda się zrobić wszystkiego na czas – mówi Arseniusz Finster, burmistrz Chojnic.

MECZE W BYTOWIE

– Stadion Chojniczanki ma być gotowy cały na 15 października. Płyta miała być gotowa na 30 kwietnia. To jest niemożliwe, aby była gotowa do tego czasu. Widzimy to już dzisiaj. Dlatego będziemy przenosić mecze Chojniczanki, bo cztery były w planie w maju do rozegrania, najprawdopodobniej będziemy grali w gościnnym Bytowie – dodaje Finster.

Koszt budowy podgrzewanej murawy na chojnickim stadionie wyceniono na 5,7 mln zł. Taka operacja wymaga także wywiezienia ze stadionu 11 tysięcy ton ziemi i przywiezienia później tyle samo specjalistycznego kruszywa.

Związany z tym ruch ciężarówek spowoduje poważne utrudnienia w ruchu w Chojnicach.
 
Dariusz Kępa/ak
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj