Radni PiS o obchodach 100. rocznicy zaślubin z morzem. „Chuligańskie występy ukazują głównego organizatora w bardzo złym świetle”

Klub Radnych PiS Sejmiku Województwa Pomorskiego wydał oświadczenie, dotyczące incydentu, jaki miał miejsce podczas 100. rocznicy zaślubin Polski z morzem. Wskazują w nim zaniedbania organizatorów oraz przyznają, że program obchodów „nie był zbyt bogaty”. 

Stanowisko wydano w poniedziałek 24 lutego. Radni uważają, że organizator nie stanął na wysokości zadania, a wiele osób oczekiwało więcej od setnej rocznicy tak ważnego wydarzenia. Wskazują też przykład Województwa Kujawsko-Pomorskiego, w którym, ich zdaniem, upamiętnienie było zaplanowane lepiej.

– Klub Radnych Prawo i Sprawiedliwość wyraża ubolewanie, że obchody 100-lecia zaślubin Polski w morzem rozminęły się z oczekiwaniami wielu osób. Zaniedbania organizacyjne oraz chuligańskie występy wobec Prezydenta RP ukazują głównego organizatora – Zarząd Województwa Pomorskiego – w bardzo złym świetle – czytamy w oświadczeniu. – Uroczystości odbywały się pod patronatem Marszałka Województwa Pomorskiego, który jednak nie zapanował nad chaosem podczas uroczystości. A wystarczyło wziąć wzór z wcześniejszych obchodów w Województwie Kujawsko-Pomorskim, gdzie był dobry program, harmonia i godne upamiętnienie wydarzeń sprzed 100 lat – czytamy. 
 
MILCZENIE MARSZAŁKA TO PRZYZWOLENIE?

W dalszej części oświadczenia można przeczytać o „chuligańskich występkach osób, które w zdecydowanej większości przybyły spoza naszego regionu.” Według radnych PiS, Marszałek nie potępiając publicznie incydentu wydaje przyzwolenie na tego typu działania.

– Uważamy, że do organizacji obchodów zarówno Marszałek, jak i Zarząd, przystąpili za późno, dlatego program nie był zbyt bogaty, chociaż koncert na Ołowiance i pociąg 100-lecia do Pucka muszą budzić uznanie. (…) Warto podkreślić, że jedynie Zrzeszenie Kaszubsko-Pomorskie z prezesem Janem Wyrowińskim oraz kilka osób publicznych zachowali się godnie i przeprosili Głowę Państwa za zaistniałą sytuację, Do dzisiaj nie usłyszeliśmy z ust Marszałka, który jest gospodarzem województwa, słów potępienia chuligańskich występków osób, które w zdecydowanej większości przybyły spoza naszego regionu. Brak reakcji Marszałka to nic innego, jak przyzwolenie na takie incydenty. Jest to również pogłębianie podziałów w pomorskiej społeczności – napisano.

POMINIĘCIE PREZYDENTA

– Obraz stosunku Marszałka Województwa Pomorskiego do prezydenta dopełnia ostanie sprawozdanie z prac zarządu oraz publikacja/fotoreportaż z uroczystości w naszym regionie, gdzie zupełnie pominięto udział głowy państwa. To jest niegodne gospodarza województwa – twierdzą radni w dokumencie. 

W tekście podpisanym przez Jerzego Barzowskiego jest też mowa o szacunku dla prezydenta. Podkreślono, że respektowanie tego urzędu nie powinno być zależne od opcji politycznej, ponieważ jest to „wartość ponadczasowa”.

– Możemy różnić się w poglądach, ale są wartości ponadczasowe – szacunek dla Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, niezależnie do jakiej opcji należy. Marszałek o tych wartościach po prostu zapomniał. Przypominamy więc o nich i liczymy, że w przyszłości nie dojdzie do tak żenujących sytuacji – podsumowano.

 
RG
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj