25 lat więzienia, zadośćuczynienie i pokrycie kosztów naprawy szkód. Jest wyrok ws. podpalacza z Tczewa

Wyrok 25 lat więzienia dla podpalacza z Tczewa. Mirosław Sz. prawie dwa lata temu podpalił kamienicę przy ulicy Podgórnej. Usiłował zabić w ten sposób męża kobiety, z którą miał romans.

 

W tragicznym pożarze, do którego doszło w maju 2018 roku, zginęła 2-letnia dziewczynka i 79-letni mężczyzna. Osiem innych osób odniosło obrażenia. Oskarżony o podwójne zabójstwo Mirosław Sz. odpowiadał też za usiłowanie zabójstwa, nękanie i zniszczenie mienia. Jego proces toczył się przed Sądem Okręgowym w Gdańsku od sierpnia ubiegłego roku. Mężczyzna nie przyznawał się do winy.

UZASADNIENIE WYROKU

Uzasadniając wyrok 25 lat więzienia dla podpalacza, sędzia Krzysztof Ratusznik wskazywał, że podpalając drzwi wejściowe do kamienicy, Mirosław Sz. musiał liczyć się z tym, że odcina jedyną drogę ucieczki z drewnianej klatki schodowej. Mężczyznę obciążały też m.in. sporządzone przez biegłych opinie i zeznania świadków, którzy wielokrotnie widzieli Mirosława Sz. w kamienicy i jej pobliżu.

APELACJA I ODWOŁANIE?

Mężczyzna będzie mógł starać się o wcześniejsze zwolnienie z więzienia po 20 latach. W poczet kary zaliczono mu prawie 2-letni areszt. Mirosław Sz. będzie musiał zapłacić też zadośćuczynienie rodzinom poszkodowanym w pożarze i pokryć koszty naprawienia szkód.

Wyrok Sądu Okręgowego w Gdańsku jest nieprawomocny. Obrona zapowiedziała apelację. Odwołania od wyroku nie wyklucza też prokurator, który żądał dla Mirosława Sz. dożywocia.

 

 

Wojciech Stobba/ako

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj