200 osób brakuje do skompletowania obwodowych komisji wyborczych w Gdańsku, 54 w Gdyni i 29 w Sopocie. Do pracy w komisjach zgłaszać można było się do piątku. Trwa weryfikowanie wniosków. 10 kwietnia minął czas na składanie wniosków potwierdzających chęć pracy w komisjach wyborczych. Według danych urzędów przekazanych Radiu Gdańsk w poniedziałek po południu, w żadnym z miast Trójmiasta nie udało się skompletować składów komisji.
GDAŃSK
– W Gdańsku mamy 200 obwodowych komisji. Do skompletowania minimalnego składu potrzebujemy 1000 osób. Do piątku zgłosiło się 800 osób, w tym 771 zgłoszone przez komitety wyborcze i 29 osób, które zgłosiły się indywidualnie. Do stanu minimalnego, tylko w samym Gdańsku brakuje nam co najmniej 200 osób w obwodowych komisjach wyborczych – mówi Daniel Stenzel z Urzędu Miasta Gdańska.
SOPOT
Podobny problem jest w Sopocie, gdzie utworzyć trzeba 21 komisji, w których powinno zasiąść przynajmniej 105 osób, a nadal brakuje 34. Dotąd 54 osoby zostały zgłoszone przez komitety, a indywidualnie zgłosiło się 17 osób.
GDYNIA
Gdynia ma 118 komisji. Minimalna liczba osób w nich zasiadających do 590. Według najświeższych informacji, urząd otrzymał 896 zgłoszeń, 536 osób potwierdziło chęć do pracy, 244 osoby zrezygnowały, a do 33 nie udało się dodzwonić, by zrewidować informacje.
350 ZŁOTYCH DIETY
Za udział w komisji wyborczej w zależności od pełnionej funkcji otrzymuje się od 350 do 500 złotych. Największa dieta przysługuje przewodniczącemu komisji, najniższa szeregowemu członkowi, zastępca przewodniczącego otrzymuje 400 zł.
WYBORY JUŻ 10 MAJA?
Wybory mają odbyć się 10 maja. Sejm uchwalił ustawę, zgodnie z którą odbędą się one poprzez głosowanie korespondencyjne. Według przepisów, z uwagi na stan epidemii, marszałek Sejmu może zarządzić zmianę terminu wyborów.
Piotr Puchalski
Napisz do autora: p.puchalski@radiogdansk.pl.