Problemy podczas korespondencyjnej sesji Rady Miasta Gdyni. Jeden z radnych zgłosił poprawkę do uchwały, gdy głos oddały już 23 osoby. Będzie powtórka?

Kuriozalna sytuacja podczas korespondencyjnej sesji Rady Miasta Gdyni. Niewykluczone, że głosowanie radnych nad uchwałą zezwalającą władzom miasta zaciągnięcie 180 milionów złotych kredytu trzeba będzie powtórzyć. Powodem niejasne procedury takiej formy obrad.

W środę o 10:00 przewodnicząca Joanna Zielińska, bez obecności pozostałych radnych na sali, otworzyła posiedzenie, odczytała porządek obrad, po czym ogłosiła przerwę do czwartku, aby dać radnym czas na dostarczenie do biura rady swoich kart do głosowania. Problem pojawił się chwilę po 12:00. Wówczas Marek Dudziński, radny Prawa i Sprawiedliwości, złożył poprawkę do wspomnianej wcześniej uchwały, zmniejszającą możliwy do zaciągnięcia kredyt do 90 milionów złotych.

– Tu pojawia się problem, w jaki sposób dalej procedować sesję – mówi Joanna Zielińska. – Oczywistym jest, że najpierw głosowana powinna być poprawka do uchwały, a dopiero później sama uchwała. W momencie, gdy radny Dudziński złożył poprawkę, w sprawie tej uchwały głos oddało już 23 radnych. Zgodnie z naszymi wcześniejszymi ustaleniami, dokument radny powinien złożyć najpóźniej we wtorek.

PRETENSJE DO SKARBNIKA?

Z pretensjami o złożenie poprawki do uchwały dopiero w środę, radny Dudziński odsyła przewodniczącą Zielińską do Krzysztofa Szałuckiego, skarbnika miasta.

– Dokumentu nie mogłem złożyć wcześniej, ponieważ informacje merytoryczne oraz konkretne dane finansowe odnośnie tego, na jaki cel przeznaczony ma być kredyt, otrzymałem od skarbnika miasta dopiero we wtorek. Musieliśmy te dane dokładnie przeanalizować i przygotować dokument, więc pretensje o termin, w jakim złożyłem poprawkę, pani przewodnicząca powinna kierować do skarbnika miasta – odpowiada Marek Dudziński.

Teraz nad tym, jak dokończyć korespondencyjną sesję rady miasta, głowią się prawnicy z gdyńskiego ratusza. Obrady wznowione mają być w czwartek o godzinie 14:00. Gdynia, jako jedyna zdecydowała się przeprowadzić obrady w takim trybie. W Gdańsku i Sopocie zaplanowano sesje online.

 
 Marcin Lange/ako
Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj