Celowniki termowizyjne pomogą w przesiewowych badaniach związanych z koronawirusem? Terytorialsi mają na to pomysł

Wojska Obrony Terytorialnej testują celowniki termowizyjne SCT Rubin pod kątem nowego zastosowania. Chcą sprawdzić, czy można je wykorzystać do przesiewowego badania ciepłoty ciała dużych grup osób w ramach walki z koronawirusem.


W ostatnim czasie sytuacja epidemiologiczna w Polsce się stabilizuje i stopniowo znoszone są ograniczenia, to jednak zagrożenie z dnia na dzień nie zniknie i będziemy musieli radzić sobie z koronawirusem jeszcze przez długi czas.

Chcąc elastycznie dostosowywać wsparcie do potencjalnych potrzeb, w dowództwie Wojsk Obrony Terytorialnej zrodził się pomysł zastosowania do walki z pandemią celowników termowizyjnych.

MOŻLIWOŚCI CELOWNIKÓW RUBIN

– Urządzenia mogą zostać wykorzystane do zdalnego pomiaru temperatury w dużych skupiskach osób. Celem takich działań byłoby identyfikowanie zagrożeń we wczesnej fazie, co dawałoby możliwość gaszenia pojedynczych ognisk koronawirusa, nie pozwalając mu na masową ekspansję. Tego typu działania mogłyby być prowadzone w węzłach komunikacyjnych takich jak terminale lotnicze, dworce, czy centra handlowe – wyjaśnia pułkownik Marek Pietrzak, rzecznik prasowy Wojsk Obrony Terytorialnej.

Aby celowniki SCT Rubin nadały się do powyższych celów, niezbędna była ich modyfikacja. Z pomocą producenta rozszerzono oprogramowanie urządzenia. Jak podkreśla płk Marek Pietrzak, zmodyfikowane celowniki nie określają dokładnej temperatury badanych osób, a jedynie wskazują, czy jest ona wyższa lub niższa od temperatury wprowadzonej do urządzenia. Tego typu badania traktowano by jako wstępne, a w zależności od wyniku konieczna byłaby dokładna weryfikacja.

Pierwsze dwa przerobione celowniki są obecnie wypróbowywane przez terytorialsów. Po pozytywnym przejściu testów dowództwo WOT zamierza skierować po jednym zmodyfikowanym urządzeniu do każdej z brygad.

 

am

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj