Gdy na maszynie wyświetlił się błąd, wpadł w szał. Śledczy: pobił pracownika salonu gier i ukradł kilka tysięcy złotych

Zarzut rozboju usłyszał 28-letni mieszkaniec powiatu człuchowskiego, zatrzymany przez kryminalnych z Gdańska. Mężczyzna jest podejrzany o napad na salon gier na Oruni.

28-latek miał pobić pracującego tam mężczyznę i zabrać z kasy pieniądze. Podejrzanego udało się zatrzymać po ujawnieniu w mediach jego wizerunku – mówi starszy aspirant Karina Kamińska z gdańskiej policji.

– Funkcjonariusze, którzy zajmowali się sprawą ustalili, że do salonu gier wszedł mężczyzna, który zaczął grać na automatach. Kiedy w maszynie wyświetlił się błąd, zdenerwowany wszczął awanturę i zaatakował gazem pracownika. Szarpał go i kopał. Gdy pokrzywdzony leżał na podłodze, sprawca ukradł z kasy kilka tysięcy złotych i uciekł. Policjanci na miejscu przestępstwa zabezpieczyli dowody i zebrali informacje o zdarzeniu – informuje Karina Kamińska.

PUBLIKACJA WIZERUNKU

– Zabezpieczyli także zapisy z kamer monitoringu w różnych częściach miasta. Odnaleźli na nich wizerunek podejrzanego o to przestępstwo mężczyzny. Policjanci sądzili, że sprawca nie jest mieszkańcem Trójmiasta, dlatego jego wizerunek przesłano do jednostek w kraju i zdecydowano o jego publikacji w mediach. Dzięki spływającym informacjom, które były bardzo dokładnie sprawdzane przez kryminalnych, policjanci ustalili tożsamość i trafili na trop mężczyzny. 28-letni mieszkaniec powiatu człuchowskiego został zatrzymany przez kryminalnych z Oruni na terenie Pruszcza Gdańskiego – dodaje Karina Kamińska.

Podejrzany został aresztowany na trzy miesiące. W związku z tym, że jest recydywistą, grozi mu teraz 18 lat więzienia.

 

Grzegorz Armatowski/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj