O relacjach i aktywności społecznej. Jedyne nagranie wdowy po rotmistrzu Witoldzie Pileckim już dostępne

Instytut Pileckiego opublikuje archiwalne nagranie wdowy po rotmistrzu Witoldzie Pileckim. Wspomnień Marii Pileckiej można odsłuchać na faceboookowym profilu Instytutu, a od środy a stronie www.instytutpileckiego.pl.


Hanna Radziejowska z berlińskiego oddziału Instytutu Pileckiego, która odnalazła archiwalne nagranie w archiwum Państwowego Muzeum Auschwitz-Birkenau, podkreśla, że ma ono niezwykłą wartość historyczną. Jak wyjaśnia, w czasach PRL-u  z powodów politycznych o wielu tematach i postaciach z II wojny nie wolno było mówić, dlatego nie ma żadnych nagrań osób ważnych dla naszej historii. To nagranie Marii Pileckiej, które zostało zarejestrowane na przełomie lat 80. i 90. ubiegłego wieku, jest niezwykle cenną i jedyną relacją wdowy po rotmistrzu Pileckim.

OSOBISTE WSPOMNIENIA O ROTMISTRZU

W nagraniu Maria Pilecka wspomina o życiu i działaniu swojego męża Witolda, o relacjach, jakie ich łączyły. Można także z tego nagrania poznać tło społeczne prowincji II Rzeczypospolitej, ponieważ Witold Pilecki poznał Marię, kiedy pracował w swoim majątku niedaleko Sukurcz, które leżą na terenie dzisiejszej Litwy.

Maria Pilecka opowiada także o społecznej aktywności Witolda, o jego działaniach wojskowych i konspiracji po rozpoczęciu II wojny, czy przeniknięciu na ochotnika do KL Auschwitz w 1940 roku. Organizował tam ruchu oporu i przygotowywał raporty o niemieckich zbrodniach. Trafiły one do władz Armii Krajowej, polskiego rządu w Londynie oraz przedstawicieli państw alianckich.

MARIA PILECKA CZEKAŁA NA MĘŻA 40 LAT

Witold Pilecki po zakończeniu II wojny światowej został oskarżony o zdradę i skazany przez komunistyczny sąd na karę śmierci. Został stracony 25 maja 1948 roku w warszawskim więzieniu przy Rakowieckiej. – Żona rotmistrza Pileckiego, Maria, w 1948 roku stanęła pod bramą więzienia na warszawskim Mokotowie z paczką dla męża. Usłyszała, że osoba o takim nazwisku nie figuruje w spisie, że wyjechał. Następne 40 lat miała nadzieję, że mąż żyje, że może został wywieziony na Wschód. Ciała Witolda Pileckiego nigdy nie odnaleziono – pisze na swoim profilu na Facebooku Instytut Pileckiego.

We wrześniu 2019 roku na placu przed Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku odsłonięto pomnik Witolda Pileckiego. W poniedziałek minęły 72 lata od śmierci oficera. Z tej okazji MIIWŚ zorganizowało akcję #ZniczDlaRotmistrza, by upamiętnić jego postać.

 

IAR/am

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj