To, że trwają przygotowania do dorocznego wydarzenia, potwierdziła we wtorek prezydent Gdańska Aleksandra Dulkiewicz. Zaznaczyła, że miasto nie chce przerywać trwającej ponad 700 lat tradycji, choć samo wydarzenie będzie inne niż dotychczas.
Impreza ma być przede wszystkim mniejsza. Lista wystawców w tym roku uszczupli się o 37 procent. – Będziemy w tych samych przestrzeniach Głównego Miasta, ale zajmiemy zdecydowanie mniej miejsca. Stoiska zostaną ustawione tylko z jednej strony ulic. To dotyczy 99 procent jarmarku. Wyjątkiem będzie prawdopodobnie tylko jedna część strefy kolekcjonerskiej zlokalizowanej na ul. Długie Ogrody – informuje Adam Aleksiejuk manager projektu Jarmark św. Dominika 2020.
OKROJONY PROGRAM ARTYSTYCZNY
To, co zmieni się na niekorzyść jarmarku, to okrojony program artystyczno-kulturalny imprezy. – Wydarzenia, z uwagi na obostrzenia i sytuacje epidemiologiczną, będą mniej spektakularne. Nie zaprosimy na parady i koncerty, nie będzie hucznej ceremonii otwarcia. Jakiś event na otwarcie zostanie na pewno zorganizowany, ale formuła będzie skromniejsza. Nie chcemy dawać gdańszczanom i turystom pretekstu do dużych zgromadzeń, a jarmark zawsze takie tłumy przyciągał – dodaje Aleksiejuk.
Strefy gastronomiczne planowane w Park Świętopełka, Długie Ogrody, Targ Rybny, Targ Węglowy, Wyspa Ołowianka będą działać w specjalnym reżimie sanitarnym, a stoiska mają serwować dania na wynos. Przestrzeń konsumpcyjna będzie mniejsza, a stoliki ustawione w odpowiednich odległościach. Przy strefach gastronomicznych ustawione zostaną też punkty do dezynfekcji, a wszyscy wystawcy będą mieli obowiązek noszenia maseczek lub przyłbic i rękawiczek
„STARAMY SIĘ ROBIĆ WSZYSTKO, BY JARMARK BYŁ BEZPIECZNY”
– Kolejki, które przy stoiskach gastronomicznych będą w jakiś sposób regulowane. Też będziemy określali minimalne odległości między osobami, będą narysowane linie odstępu. Staramy się robić wszystko, by jarmark był atrakcyjny, ale przede wszystkim bezpieczny – mówi manager.
We wtorek organizator jarmarku uruchomił procedurę zbierania zgłoszeń od potencjalnych wystawców. Zainteresowanie okazało się bardzo duże. – W ciągu kilkunastu godzin mamy już kilkaset zgłoszeń. Widzimy, że zainteresowanie jarmarkiem jest ogromne. Zresztą już od połowy marca odbieraliśmy telefony od dziesiątek naszych wystawców, którzy prosili nas „zróbcie wszystko, żeby jarmark się odbył” – Aleksiejuk.
OK. 400 WYSTAWCÓW MNIEJ
W ubiegłym roku na jarmarku było ok. tysiąca wystawców, w tym może być maksymalnie ponad sześciuset. Organizatorzy zaznaczają, że stawiają przede wszystkim na jakość oferowanego asortymentu, a najbardziej pożądane są produkty rzemieślnicze, unikatowe czy artystyczne.
Program imprezy ustalany jest na bieżąco. Jego ostateczny kształt będzie zależał od sytuacji epidemiologicznej i zaleceń służb sanitarnych. Organizator jarmarku, Międzynarodowe Targi Gdańskie, zastrzega możliwość odwołania imprezy w przypadku wprowadzenia nowych obostrzeń, uniemożliwiających organizację wydarzenia.
Jarmark św. Dominika w Gdańsku planowany jest w dniach od 25 lipca do 16 sierpnia 2020 r.
Aleksandra Nietopiel/tgr