Na cztery i pół roku więzienia skazał gdański sąd Janusza S., oskarżonego o molestowanie seksualne dzieci w komunikacji miejskiej. Mężczyzna odpowiadał za 10 zarzutów. Ze względu na dobro pokrzywdzonych, proces toczył się za zamkniętymi drzwiami. W czwartek zapadł wyrok. Sąd uznał winę oskarżonego wobec zarzucanych mu czynów. Ustalił, że 69-latek dopuścił się innej czynności seksualnej poprzez dotykanie nieletnich i ocieranie się o nich. Został skazany na cztery i pół roku więzienia, ale za kratkami spędzi jeszcze dwa i pół roku, bo na poczet kary zaliczono mu okres tymczasowego aresztowania.
Sąd orzekł także wobec Janusza S. zakaz kontaktowania się i zbliżania do jednego z pokrzywdzonych przez 10 lat oraz nawiązkę w kwocie dwóch tysięcy złotych na jego rzecz. Mężczyzna ma też zostać poddany terapii dla sprawców przestępstw seksualnych.
MOLESTOWAŁ NIELETNICH PRZEZ 16 LAT
– Zdaniem śledczych Janusz S. molestował dzieci w autobusach i tramwajach w Gdańsku w latach 2002- 2018. Sprawa wyszła na jaw przypadkowo – mówi Grażyna Wawryniuk z Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.
Wyrok jest nieprawomocny.
Grzegorz Armatowski/mm