Podpalenie mogło być przyczyną pożaru XIX-wiecznego kościoła ewangelickiego w Opaleniu koło Gniewa. Świątynia płonęła we wtorek wieczorem. W akcji gaśniczej uczestniczyło 13 zastępów strażackich.
Jak powiedzieli naszemu reporterowi ratownicy, sytuacja mogła być bardzo poważna. Ogień, którego źródło było na poddaszu szybko, udało się opanować.
Spłonęło 50m2 poszycia oraz śmieci zgromadzone wewnątrz, co może sugerować, że w opuszczonej od lat świątyni przebywali bezdomni. – Mamy z nimi od dłuższego czasu problem – mówili mieszkańcy wsi.
STRATY NA 50 TYS. ZŁ
W środę na miejscu pracować ma biegły. Ratownicy straty oszacowali wstępnie na 50 tysięcy złotych.
Neogotycki ogrodzony budynek od dłuższego czasu popada w ruinę. Jest pamiątką po dawnych mieszkańcach wsi. Jak wspominają dzisiejsi mieszkańcy, w latach 70. jego wnętrze służyło jako sala gimnastyczna.
Sebastian Kwiatkowski/ako