Sześciu związkowców z Wrocławia biegnie do Gdańska, aby uczcić 40-lecie powstania „Solidarności”. „To jedność serc i umysłów”

Z Wrocławia do Gdańska wyruszył „Bieg dla Solidarności”. Sześciu biegaczy pokona ponad 450 kilometrów w hołdzie strajkującym 40 lat temu robotnikom z Wrocławia, Gdańska i innych miast Polski.

Bieg odbywa się w 40. rocznicę rozpoczęcia strajku solidarnościowego we wrocławskiej zajezdni autobusowej numer VII przy ulicy Grabiszyńskiej. Pracownicy komunikacji wsparli w ten sposób strajkujących ze Stoczni Gdańskiej. Strajk zakończył się 1 września 1980 roku nad ranem, po podpisaniu porozumień sierpniowych, które między innymi pozwoliły na utworzenie Niezależnych Wolnych Związków Zawodowych.

PRZESŁANIE, KTÓRE BIEGACZE NIOSĄ DO GDAŃSKA

Bieg otworzył przewodniczący Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność” Dolny Śląsk Kazimierz Kimso, który odczytał przesłanie, jakie biegacze przyniosą do Gdańska 31 sierpnia. – Solidarność to jedność serc, umysłów i rąk zakorzenionych w ideach, które są zdolne przemieniać świat na lepsze. Upominamy się o godność i prawa pracownika – mówił do uczestników biegu.

Kazimierz Kimso dodał, że zmniejszanie strat i kosztów za cenę praw pracowniczych sprawiają, że zapomina się o standardach czasu pracy, warunkach jej wykonywania oraz o zabezpieczeniach socjalnych pracowników i ich rodzin.

HOŁD DLA BOHATERÓW SIERPNIA ’80

Jednym z uczestników biegu jest Piotr Majchrzak, zastępca przewodniczącego dolnośląskiej „Solidarności”, który powiedział, że sztafeta odbywa się, by uczcić odwagę i determinację protestujących 40 lat temu robotników, którzy między innymi zatrzymali jedną z zajezdni autobusowych we Wrocławiu. Podkreślił, że swój wysiłek biegacze składają w hołdzie tym, którzy w roku 1980 strajkowali i którzy walczyli o godność i prawa pracownicze w ramach związku zawodowego „Solidarność”.

– Trzeba było być nieprawdopodobnym bohaterem, żeby się zdecydować się, by przeciwstawić się tej władzy, bo ona mogła po prostu zabić – dodał Piotr Majchrzak.

Do Gdańska biegną też Paweł Cirocki i Tomasz Abramik, dla których bieg jest sposobem na uczczenie 40-lecia „Solidarności” i podpisania Porozumień Sierpniowych, a także hołdem złożonym wszystkim uczestnikom sierpniowych protestów sprzed 40 lat.

We Wrocławiu w strajku solidarnościowym wzięli udział pracownicy około 180 przedsiębiorstw z Wrocławia i całego Dolnego Śląska.

 

IAR/am

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj