Ponad 330 tysięcy uczniów z Pomorza, w tym 26 tysięcy pierwszoklasistów, zainaugurowało dziś nowy rok szkolny. To dla nich powrót do nauki stacjonarnej po prawie półrocznej przerwie.
Inaugurację roku szkolnego w placówkach dla poszczególnych klas zorganizowano w różnych godzinach i miejscach na terenie szkół.
INAUGURACJA ROKU TAKA SAMA, INNE WARUNKI
– Organizacja rozpoczęcia roku szkolnego nie była niczym specjalnym, bo przeprowadziliśmy ją w taki sam sposób, w jaki odbyło się zakończenie nauki w czerwcu – mówi Anna Wilczyńska, dyrektorka Zespołu Szkolno-Przedszkolnego nr 2 w Gdyni. – Nie zgadzam się z twierdzeniem, że tegoroczna inauguracja roku szkolnego jest inna niż w poprzednich latach. Nie, jest dokładnie taka sama. Po prostu witamy dzieci w szkole. Inne są natomiast warunki, okoliczności i zasady funkcjonowania, które będą nam towarzyszyły pewnie przez długi czas – dodaje.
Uczniowie wreszcie mogli spotkać się z koleżankami i kolegami (fot. Radio Gdańsk/Marcin Lange)
ZASADY OBOWIĄZUJĄCE W SZKOŁACH
Ze wspomnianymi zasadami uczniowie musieli się zapoznać zaraz po wejściu na teren szkół. Są one dostosowane do warunków panujących w poszczególnych placówkach, ale kilka zasad jest uniwersalnych. To m.in. obowiązkowy pomiar temperatury czy dezynfekcja rąk na wejściu do budynku.
DZIECI CIESZĄ SIĘ NA POWRÓT DO SZKOŁY
– Cieszę się, że nauka zdalna dobiegła końca i mam nadzieję, że tak zostanie. Przynajmniej można porozmawiać z koleżankami. Łatwiej też dopytać nauczyciela, gdy czegoś się nie rozumie. Są nowe zasady, ale bez przesady, nie są one zbyt uciążliwe. Po prostu trzeba ich przestrzegać – mówi Julia, jedna z uczennic ZSP nr 2 w Gdyni.
Roku szkolnego nie zainaugurowano w podstawówce w Kiełpinie i w I Liceum Ogólnokształcącym w Kościerzynie. Tam prawie całe kadry pedagogiczne skierowano na kwarantannę. Nauka w tych szkołach, póki co, prowadzona będzie zdalnie.
Marcin Lange/am