Handlarze i klienci kontra spółdzielnia mieszkaniowa. Niepewna przyszłość ryneczku na gdańskim Chełmie [SOS REPORTERZY]

Ryneczek na gdańskim Chełmie ma zostać zlikwidowany – alarmują kupcy i mieszkańcy dzielnicy. Na terenie przy ulicy Chałbińskiego mają powstać podziemne garaże i nowe lokale usługowe.

Decyzja zapadnie podczas najbliższego walnego zebrania członków spółdzielni mieszkaniowej „Chełm”, które zaplanowano na przyszłą sobotę. Handlowcy i mieszkańcy nie zgadzają się na likwidację targowiska.

– Około tydzień temu dowiedzieliśmy się od mieszkańców spółdzielni, którzy są klientami, że będzie walne zebranie, na którym jest taki punkt do głosowania. Tam zostanie podjęta decyzja, czy będzie zgoda na budowę garaży, parkingu i lokali usługowych. Rozumiem, że ma to powstać zamiast dotychczasowych kiosków. My, jako stowarzyszenie handlowców, dzierżawimy ten teren. O planach spółdzielnia nam nic nie mówiła – powiedział jeden ze sprzedawców.

– Teraz są już nowe plany. Garaże, drogie pawilony. Nie będzie nas na to stać. Handluję tutaj od 19 lat. Jak ten ryneczek przestanie istnieć, to pójdę na „kuroniówkę”. Państwo niech mnie utrzymuje – dodaje sarkastycznie sprzedawczyni z innego stoiska.

GŁOS MIESZKAŃCÓW

– Ja tutaj mieszkam już ponad 60 lat. Tu od zawsze był mój ryneczek. Tu wszystko jest świeże. Można kupić nawet z dostawą do domu. A teraz chcą nam to wszystko zabrać – żali się z kolei jedna z klientek.

– Jestem zdziwiona, ze komuś przyszło do głowy, żeby to likwidować. Korzystamy z ryneczku od lat i jesteśmy z niego bardzo zadowoleni. Jest czysto, zadbanie. Jeśli się o coś poprosi, to przywiozą. Jak kupiłam ziemniaki, to nawet do piwnicy mi je wnieśli. Co to jest? Ktoś będzie mnie zmuszał, gdzie ja mam kupować? I niech pan mi nie mówi nawet na temat spółdzielni. Tam nie można nic załatwić. Jest tylko skrzyneczka. Nic się człowiek nie może dowiedzieć. Szpitale pracują, a oni jak święte krowy. Co to w ogóle jest? – powiedziała reporterowi Radia Gdańsk jedna z mieszkanek.

SPÓŁDZIELNIA MIESZKANIOWA ODPOWIADA

– Pewne formy handlu przemijają bezpowrotnie. Nikt jednak nie chce tym ludziom odebrać chleba. Plan jest taki, że zrobimy tam taki kompleks handlowo-usługowy i halę garażową. Ci ludzie w pierwszej kolejności dostaną ofertę zakupu komercyjnego lokali użytkowych po przystępnych cenach – zapowiedział prezes spółdzielni mieszkaniowej „Chełm” Leszek Majewski.

POSŁUCHAJ CAŁEGO MATERIAŁU NASZEGO REPORTERA:

 

Grzegorz Armatowski/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj