Dwa pożary w ciągu dwóch dni zniszczyły ich dobytek. Teraz potrzebują pomocy w odbudowie domu [ZBIÓRKA PIENIĘDZY]

W dwóch pożarach, które nastąpiły dzień po dniu, stracili prawie cały swój dobytek i dach nad głową. Teraz rodzina z Międzyłęża koło Pelpina potrzebuje pomocy. Chcą odbudować swój dom.

Wszystko zaczęło się od pożaru telewizora w pokoju na poddaszu.

 

– Syn zauważył dym. Zobaczyliśmy, że pali się telewizor. Wyrzuciliśmy go przez okno. Potem usiedliśmy do stołu, a po chwili cały pokój na górze był w ogniu. Pewnie poszła gdzieś jakaś iskra – opowiada Daniel Rybacki.

Wezwani na miejsce strażacy ugasili pożar i odjechali. Kolejnego dnia rano dostali zgłoszenie o kolejnym pożarze tego samego domu, który tym razem spłonął doszczętnie. Szczęśliwie nikomu nic się nie stało.

– Prawdopodobną przyczyną pożaru było podpalenie – mówi st. kpt. Zbigniew Rzepka ze straży pożarnej w Tczewie. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia teraz policja, która czeka na opinię biegłego.

SZUKAJĄ DOMU

Tymczasem rodzina Rybackich szuka nowego lokum. Obecnie 8 osób, w tym troje dzieci i niepełnosprawny mężczyzna, którym zajmowała się rodzina, mieszka tymczasowo w dwóch pokojach.

– Ciężko powiedzieć, co będzie dalej. Nie mamy dokąd pójść. Ludzie już nam pomogli. Dostaliśmy dużo odzieży i wyposażenia domowego. Tylko chcemy mieć dom, musimy gdzieś mieszkać – mówią Ilona i Daniel Rybaccy.

– Podstawowe potrzeby tej rodziny zostały już zaspokojone. Teraz liczę, że wspólnie pomożemy zaadaptować jakieś pomieszczenia na mieszkanie, w którym ci państwo będą mogli przebywać – mówi Dariusz Jakubowski, dyrektor szkoły podstawowej w Rudnie, do której uczęszczają poszkodowane w pożarze dzieci.

Rada rodziców przy Zespole Kształcenia i Wychowania w Rudnie uruchomiła specjalne konto, na które można wpłacać pieniądze – 34 8342 0009 2000 0387 2000 0002. Zebrane środki zostaną wydane na materiały budowlane potrzebne do remontu przyszłego domu państwa Rybackich.

 

Wojciech Stobba/ako

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj