Symbol wykorzystany w „skrajnie niegodziwy sposób”. Związkowcy „Solidarności” oraz IPN zbulwersowani zachowaniem manifestujących

oswiadczenie gdynska Solidarnosc

Rada Oddziału Gdynia i Prezydium Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność” oraz gdański oddział Instytutu Pamięci Narodowej wyraziły oburzenie i potępiły manifestujących przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego, którzy podczas środowego protestu w Gdyni sparodiowali symbol ofiar Grudnia ’70, jakim był Zbyszek Godlewski, upamiętniony w „Balladzie o Janku Wiśniewskim”.

W oficjalnym oświadczeniu, wydanym przez radę gdyńskiej „Solidarności” napisano, że symbol tragedii Grudnia ’70 został wykorzystany „w skrajnie niegodziwy sposób”.

– Grupa manifestantów, przy ogólnej aprobacie zebranych, obnosiła publicznie drzwi, nawiązując tym samym do tragicznych zdarzeń z dnia 17 grudnia 1970 roku, kiedy to zdesperowani biedą i przemocą młodzi robotnicy gdyńskich zakładów pracy nieśli na drzwiach ciało zamordowanego młodego człowieka – czytamy w oświadczeniu. – Rada Oddziału Gdynia Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność” potępia w całej rozciągłości powyższy incydent – dodano.

Związkowcy przypomnieli, że dzięki życzliwości gdyńskich kapłanów drzwi, na których protestujący robotnicy nieśli ciało Zbyszka Godlewskiego, od 40 lat znajdują się pod opieką w Kaplicy Portowców, Stoczniowców i Ludzi Morza Kościoła Najświętszego Serca Pana Jezusa w Gdyni.

– Dziś kościół ten, jak wiele innych świątyń, jest zagrożony profanacją ze strony zdziczałych jednostek – piszą związkowcy, wzywając wszystkich do obrony świątyń.

 

REAKCJA PRZEWODNICZĄCEGO „SOLIDARNOŚCI”

 

W czwartkowym stanowisku szef NSZZ „Solidarność” Piotr Duda napisał: „Zbliżamy się do obchodów 50. rocznicy grudniowej masakry na Wybrzeżu 1970 roku. Jak zawsze będziemy czcić ofiary zrywu, który przyczynił się do powstania Niezależnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność” i przywrócił społeczeństwu wolną Ojczyznę. W tej sytuacji porażające były wczorajsze wydarzenia w Gdyni, gdzie w ramach proaborcyjnej manifestacji zbezczeszczono pamięć naszych bohaterów”.

Podkreślił, że „nie ma dość ostrych słów, by wyrazić oburzenie po sparodiowaniu przez uczestników manifestacji w Gdyni ofiary grudnia 1970 Zbyszka Godlewskiego. A tak naprawdę wszystkich ofiar tego zrywu! Trzeba by użyć wulgaryzmów, jakich używają uczestnicy tych manifestacji, ale do tego poziomu nie wolno się zniżać”.

W piśmie Duda napisał, że „pozostaje nam jedynie w imieniu NSZZ „Solidarność” połączyć się w bólu z rodzinami ofiar, gdyż trudno sobie wyobrazić, co muszą czuć, gdy po raz kolejny pomiata się pamięcią ofiar ich bliskich”.

 

STANOWISKO GDAŃSKIEJ „SOLIDARNOŚCI”

Na profanację symbolu Janka Wiśniewskiego zareagowało w piątek również Prezydium Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność”.

– W dziejach narodu są symbole, na których buduje on nie tylko pamięć o przeszłości, ale także fundament na przyszłość. Już niedługo pochylimy się nad ofiarami Grudnia 70, bezbronnymi robotnikami, ale także uczniami rozstrzelanymi m.in. rankiem w czwartek 17 grudnia 1970 roku na rozkaz komunistycznych zbrodniarzy 50 lat temu. Tymczasem w przededniu tej tragicznej rocznicy właśnie tu na ulicach Gdyni dochodzi do wyjątkowo ohydnej i nikczemnej profanacji jednego z drogich nam symboli – gdy „na drzwiach ponieśli Go Świętojańską”. Jakże wiele trzeba mieć w sobie nienawiści i pogardy dla własnego narodu, żeby w taki sposób manifestować swoje ideologiczne i polityczne poglądy – napisał Krzysztof Dośla, Przewodniczący Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność”.

Gdańska „Solidarność” wezwała „władze wszystkich szczebli i opcji politycznych” do jednoznacznego odcięcia się i potępienia tego typu form protestu.

– Prezydium Zarządu Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność” nie znajduje słów oburzenia, szczególnie w sytuacji, gdy kilka dni temu pożegnaliśmy jednego z ostatnich bohaterów Grudnia, wówczas sześciokrotnie postrzelonego i cudem przywróconego życiu. Tych wszystkich, którzy jeszcze niedawno mieli usta pełne demokracji i konstytucji, wzywamy do opamiętania. Członków i sympatyków naszego Związku prosimy o dawanie świadectwa prawdzie i przywiązania do wartości, które pozwoliły zbudować wolną i suwerenną Ojczyznę. Szyderstwa z drogich symboli, fizyczne ataki na kościoły, biura poselskie za chwilę przerodzą się w akty agresji wobec osób – skomentował Krzysztof Dośla.

 

OBURZENIE GDAŃSKIEGO IPN

„Głębokie oburzenie i zaniepokojenie” zajściem wyraził też dyrektor IPN Gdańsk prof. Mirosław Golon. – Żaden protest nie daje prawa do tego typu profanacji – napisał w oświadczeniu.

Prof. Golon przypomniał, że bohater słynnej „Ballady o Janku Wiśniewskim”, 18-letni Zbyszek Godlewski, zastrzelony podczas protestów przez żołnierzy Ludowego Wojska Polskiego, jest „jednym z najbardziej rozpoznawalnych symboli zbrodni komunistycznych władz w grudniu 1970 roku”.

– Pomordowanym należy się godna pamięć, szczególnie w kontekście przypadającej w tym roku 50. rocznicy Grudnia ’70. Gdynia ma tu szczególne zobowiązanie, gdyż to właśnie w mieście „z morza i marzeń” poległo najwięcej, aż 18 ofiar. Setki odniosły rany, a tysiące padło ofiarami innych prześladowań -dodał.

BULWERSUJĄCA PARODIA

Bulwersujące zajście miało miejsce w środę podczas protestów przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji eugenicznej. Kilku mężczyzn niosło na drzwiach ulicami Gdyni kukłę kobiety, przesłoniętą biało-czerwoną flagą. W podobny sposób protestujący robotnicy przemaszerowali w grudniu 1970 roku z ciałem zamordowanego Zbyszka Godlewskiego niesionym na drzwiach.

– Parodiowanie tragicznych scen z wypadków Grudnia ’70 jest głupie, niegodne i wywołuje moje oburzenie – napisał prezydent Gdyni Wojciech Szczurek. – To ohydne. W świetle tych strasznych wydarzeń z ostatnich dni to jest pieczątka postesbecka. To, co wydarzyło się podczas demonstracji w Gdyni pokazuje, że postsowietyzm pozostaje groźny – powiedział z kolei były opozycjonista z czasów PRL Krzysztof Wyszkowski.

 

(fot. Rada Oddziału Gdynia Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność”)

 

oswiadczenie IPN

(fot. IPN Gdańsk)

 

Stanowisko-Region-Gdanski-NSZZ

(fot. Region Gdański NSZZ „Solidarność”)

 

PAP/am

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj