Nielegalne polowanie w Miłowie i strzały w kierunku 17-latki? „Ktoś chyba pomylił ją ze zwierzyną” [SOS REPORTERZY]

Jedna z mieszkanek Miłowa zaalarmowała nas, że ktoś strzelał do jej 17-letniej córki. Zdaniem kobiety, tuż po zmroku, odbywało się tam polowanie. Na miejsce przyjechała policja. Tym tematem w audycji SOS Reporterzy zajął się Grzegorz Armatowski.

Sytuacja miała miejsce w Miłowie – jest to mała miejscowość w powiecie gdańskim w gminie Przywidz. 

– To było około godziny 17:00. Córka sprowadzała nasze konie z pastwiska. Weszła do domu, krzyknęła że bierze psa na spacer i wyszła. Nie minęło 5 minut, wbiegła do domu spanikowana. Powiedziała, że strzelali do niej – usłyszała huk, potem świst. Stwierdziła, że chyba ktoś pomylił ją ze zwierzyną – opowiada mieszkanka Miłowa.

ZAWIADOMIENIE ZŁOŻONE

– 26 października policjanci z komisariatu w Kolbudach w godzinach wieczornych przeprowadzili interwencję w miejscowości Miłowo. Dotyczyła ona huku, przypominającego wystrzał z broni, który usłyszała zgłaszająca. Policjanci na miejscu nie stwierdzili żadnego niebezpieczeństwa – komentuje sprawę Karol Kościuk z Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim.

Kobieta złożyła zawiadomienie w prokuraturze o możliwości popełnienia przestępstwa. Jak sprawa potoczy się dalej? Czy na miejscu odbywało się nielegalne polowanie? Posłuchajcie całej audycji „SOS Reporterzy”:

 

 

Grzegorz Armatowski/ako

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj