Z elewacji bazyliki św. Mikołaja w Gdańsku zniknęły rusztowania. Kolejne etapy prac zaplanowano na przyszły rok

Wzmocniono elewację zachodnią, zakończono remont południowej i zainstalowano system przeciwpożarowy. Prace w bazylice św. Mikołaja w Gdańsku idą pełną parą. W przyszłym roku naprawiane będą sklepienia. 

Z elewacji bazyliki zniknęły już rusztowania. Udało się przeprowadzić prace zabezpieczające i konserwujące mur. Te działania były konieczne, bo w przyszłym roku planowane jest spięcie szczytów kościoła.

– Będzie ono polegało na związaniu struktury muru szczytów, na wysokich partiach, z więźbą dachową. Podczas analizy stanu konstrukcji zaobserwowaliśmy, że jest problem z odstawaniem i plastycznością kościoła. Dlatego wzmocniona została elewacja zachodnia, otrzymaliśmy też dotację na remont fragmentu elewacji południowej przy zakrystii. Te prace już się zakończyły – mówi przeor klasztoru gdańskich dominikanów, ojciec Michał Osek.

SYSTEM PPOŻ ZA 100 TYS. ZŁ

Wewnątrz kościoła udało się sfinalizować montaż systemu ostrzegania przeciwpożarowego. – Nad tym zadaniem pracowaliśmy dwa lata. Tej pracy nie widać, czujki są poukrywane. To był duży i kosztowny zakres prac – wyniósł ponad 100 tys. zł – dodaje przeor.

Na drewnianym rusztowaniu w nawie południowej kościoła pracują konserwatorzy. Badają obecność polichromii na sklepieniach. – Przed rozpoczęciem prac budowlanych chcemy sprawdzić, w jakim stanie i jakie polichromie tam się znajdują – mówi o. Michał Osek. – Na przyszły rok zaplanowano naprawę popękanych sklepień  podtrzymywanych przez rusztowanie – dodaje.

REMONT ZABYTKOWEGO PULPITU

Udało się też dokończyć prace przy pulpicie na kancjonały. Na zabytku z XVIII wieku, który od kilku tygodni stoi w prezbiterium kościoła odtworzono brakujące insygnia: miecz i berło. Orzeł, który jest dominantą pulpitu trzyma herb Gdańska i właśnie insygnia. Na podstawie archiwalnych zdjęć udało się zrekonstruować te elementy w takich proporcjach jakie były pierwotnie.

Bazylika św. Mikołaja w Gdańsku w sierpniu tego roku po prawie dwóch latach od zamknięcia została ponownie otwarta dla wiernych. Cały czas wyłączona z użytkowania jest nawa południowa. Bazylice groziła katastrofa budowlana, ale udało się wykonać niezbędne prace zabezpieczające popękane sklepienia.

Aleksandra Nietopiel

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj