Jeden z gdyńskich pubów działał stacjonarnie, sprawa skończy się w sądzie. Policja skontrolowała też m.in. siłownie i transport publiczny

Policja sporządziła wniosek do sądu o ukaranie właścicieli pubu w centrum Gdyni, który działał stacjonarnie. W weekend funkcjonariusze przeprowadzili łącznie kilkaset kontroli autobusów, sklepów, restauracji i siłowni.

Policjanci wspólnie z pracownikami sanepidu kontrolowali w weekend m.in. środki komunikacji miejskiej, przystanki autobusowe, placówki handlowe oraz inne miejsca w przestrzeni publicznej – poinformowała Jolanta Grunert, oficer prasowa Komendy Miejskiej w Gdyni.

PRZEPROWADZONO KILKASET KONTROLI

– Funkcjonariusze sprawdzali przede wszystkim, czy przebywające tam osoby stosują się do obowiązku zasłaniania ust i nosa oraz czy zachowują dystans społeczny. Policjanci przeprowadzili 74 kontroli transportu publicznego, 201 placówek handlowych, oraz blisko 500 kontroli miejsc gromadzenia się osób, w tym 80 restauracji i 30 siłowni – dodała Grunert.

ROZDANO PONAD 50 MANDATÓW

Strażnicy interweniowali wobec kilkudziesięciu osób, które naruszyły wprowadzone ograniczenia. Ponad 50 osób zostało ukaranych mandatami karnymi, a w stosunku do 11 osób skierowane zostały wnioski o ukaranie do sądu.

– W trakcie kontroli funkcjonariusze sprawdzali także, czy restauratorzy nie łamią zakazu otwierania swoich lokali. Niestety, w jednym przypadku doszło do takiego naruszenia. Restauracja przyjmowała gości stacjonarnie – wskazała gdyńska policjantka.

Funkcjonariusze sporządzili wniosek o ukaranie do sądu oraz sporządzili notatkę do sanepidu.

Zgodnie z obostrzeniami związanymi z pandemią koronawirusa policja może ukarać osoby, które nie stosują się do przepisów mandatem lub wnioskiem do sądu. Funkcjonariusz może także powiadomić inspektora sanitarnego – kara administracyjna nałożona przez tę instytucję może wynieść nawet 30 tysięcy złotych.

PAP/mw

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj