Ścieżka rowerowa zamiast parkingu przed sklepem. Przedsiębiorcy i mieszkańcy Skorzewa protestują [SOS REPORTERZY]

Tym razem „SOS Reporterzy” dotarło do Skorzewa koło Kościerzyny. Ma tam wkrótce rozpocząć się budowa ścieżki rowerowej wzdłuż drogi wojewódzkiej 214 z Kościerzyny do Stężycy. Mieszkańcy i przedsiębiorcy nie chcą zgodzić się na planowaną lokalizację ścieżki, bo uważają, że będzie ona utrudniać prowadzenie działalności gospodarczej.

Sprawa dotyczy sklepu spożywczego, punktu pocztowego i salonu kosmetycznego. Inwestycja wiąże się z likwidacją zatoczki postojowej, która jest tuż przed budynkiem.

– Ma być zlikwidowany parking i w tym miejscu zrobiona zostanie ścieżka rowerowa. Jak nie będzie gdzie zaparkować, to zabraknie również klientów. Tutaj sklep jest już od 115 lat. My dostosowaliśmy się do tego, że tu ten parking jest. Rozwijaliśmy się w tym kierunku i to jest nasz jedyny atut. Gdy go nie będzie, to stracimy miejsca pracy – mówi właścicielka sklepu.

– Tu nie chodzi tylko o zakupy. Mamy tutaj agencję pocztową, obok jest przystanek autobusowy, do którego rodzice podwożą swoje dzieci. Wiele osób korzysta z tych miejsc parkingowych. Wierzę jednak, że to da się pogodzić. Można skrócić parking z jednej strony i przesunąć go dalej. To jedyne miejsce w obrębie kilometra, gdzie można zatrzymać samochód – dodaje.

„WSZYSTKO DA SIĘ POGODZIĆ”

– My jesteśmy w stanie się ze wszystkim pogodzić, byleby ten zjazd tutaj pozostał. Też zależy nam na ścieżce rowerowej. Chcemy, żeby gmina się rozwijała. Może ktoś do nas przyjedzie i porozmawia? Jesteśmy przecież ludźmi, którzy chcą się dogadać. Wszystko da się pogodzić – zapewnia mąż właścicielki sklepu.

Mieszkańcy i przedsiębiorcy zbierali podpisy pod petycją do wójta gminy Kościerzyna, żeby znalazł inne rozwiązanie. Pod sprzeciwem w 3 dni podpisało się koło 400 osób.

– Ludzie bardzo chętnie się podpisywali. Jest dużo klientów przyjezdnych, którzy zjeżdżają tutaj i robią szybkie zakupy. Ścieżka rowerowa jest potrzebna, ale nie tutaj. Wszystko da się pogodzić, to tylko kwestia dobrych chęci – mówi pracownica sklepu.

ODPOWIEDŹ WÓJTA

– Spotkaliśmy się z właścicielami sklepu i rozmawialiśmy na ten temat. Padły jakieś propozycje rozwiązania tej sytuacji i czekamy na odzew ze strony właścicieli. Ja chcę przypomnieć, że gmina Kościerzyna, która realizuje budowę ścieżki rowerowej nie jest właścicielem drogi wojewódzkiej. My musimy uzgodnić projekt. Jeśli tak się nie stanie, to nie będzie można go zrealizować – powiedział Grzegorz Piechowski, wójt gminy Kościerzyna.

– Są dwie możliwości rozwiązania. Można wybudować parking na terenie należącym do właścicieli sklepu. Mamy już zgodę na wykonanie tam kolejnego zjazdu. Drugim rozwiązaniem jest poprowadzenie ścieżki rowerowej tym prywatnym terenem i połączyć z drogą gminną, która jest z tyłu i dalej włączyć się do planowanej ścieżki. Ja rozumiem, że jest to problem. Dlatego rozmawiamy. Chcę jednak przypomnieć, że właścicielem tego pasa drogowego jest Zarząd Dróg Wojewódzkich – tłumaczy wójt.

PLANOWANE SPOTKANIE

– Rozumiem właścicieli sklepu, ale muszą oni podejść do tematu praktycznie. Teren o którym mówią nie jest ich. My budujemy ścieżkę nie przy naszej drodze. Jesteśmy uzależnieni od uzgodnień. To nie jest tak, że wójt tu o czymś decyduje – przypomina Grzegorz Piechowski.

Wkrótce ma dojść do spotkania przedsiębiorców, władz gminy Kościerzyna i Zarządu Dróg Wojewódzkich. Wierzymy, że kompromis jest jeszcze możliwy. Radio Gdańsk będzie się tej sprawie przyglądać.

 

Posłuchaj materiału:

Mail sosreporterzy@radiogdansk.pl jest wciąż do Państwa dyspozycji. Czekamy na zgłoszenia problemów. Spróbujemy pomóc.

 

Grzegorz Armatowski/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj