Ponad pół tysiąca porcji narkotyków przejęli policjanci z Gdańska. Podejrzanym grozi 10 lat więzienia

Policja zatrzymała 46-letniego mężczyznę i 30-letnią kobietę. Oboje usłyszeli już zarzuty. Okazało się, że mężczyzna jest też podejrzany o dwie kradzieże, do których doszło miesiąc temu. Jego łupem padły części samochodowe. Na trop kobiety wpadli policyjni wywiadowcy – mówiła nadkomisarz Magdalena Ciska z gdańskiej komendy.

– Dzięki pracy kryminalnych, odpowiedzialności karnej nie uniknie także 30-letnia kobieta. Policjanci z komendy miejskiej zdobyli informacje o tym, że gdańszczanka przechowuje znaczną ilość środków odurzających. Kiedy funkcjonariusze weszli do mieszkania kobiety, w dwóch torebkach damskich znaleźli blisko 400 porcji handlowych różnego rodzaju środków odurzających. 30-latka trafiła do policyjnego aresztu. Zebrany w tej sprawie materiał dowodowy pozwolił prokuratorowi, by przedstawić kobiecie zarzuty. Niewykluczone, że 30-latka najbliższe trzy miesiące spędzi w areszcie – mówiła Ciska.

Mężczyzna natomiast wpadł podczas policyjnej kontroli na ulicy Nowiny. W jego aucie policjanci znaleźli 120 porcji amfetaminy.

ZATRZYMANY PODCZAS KONTROLI

Z kolei policjanci referatu wywiadowczego z gdańskiej komendy miejskiej na ul. Nowiny zatrzymali do kontroli 46-latka kierującego oplem vectrą. Na widok funkcjonariuszy mężczyzna zaczął zachowywać się nerwowo. Policjanci podjęli decyzję, by dokładnie sprawdzić, co kierowca ma przy sobie i co przewozi w samochodzie.

– W trakcie przeszukania auta 46-latka funkcjonariusze znaleźli torbę, a w niej woreczek foliowy z białym proszkiem. Zabezpieczone środki odurzające trafiły do biegłego, który we wstępnej opinii określił, że policjanci zabezpieczyli znaczną ilość narkotyków w postaci 120 porcji amfetaminy. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do policyjnego aresztu – dodała Ciska.

Za posiadanie znacznej ilości narkotyków grozi 10 lat więzienia.

Grzegorz Armatowski/ap

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj