Nocne pożary na Pomorzu. W każdej z akcji gaśniczych brało udział 8 zastępów straży

Dwie osoby zostały ranne w pożarze w miejscowości Górowychy w gminie Prabuty. Spłonął budynek gospodarczy, w którym było dziesięć ton saletry.

Jeden z mężczyzn z poparzeniami głowy i pleców trafił do szpitala, drugi miał uraz ręki i został opatrzony na miejscu.

W akcji gaśniczej, która trwała ponad 3,5 godziny brało udział osiem zastępów strażackich. Straty wstępnie wyceniono na 150 tysięcy złotych. Przyczyna pożaru jest na razie nieznana.

BORKOWO

Z kolei w Borkowie koło Gdańska spalił się ciągnik siodłowy. W aucie, które stało na parkingu przy ulicy Kasztanowej, spał kierowca, ale zdążył uciec przed płomieniami. Nic mu się nie stało. Z pożarem także walczyło osiem zastępów strażackich. Przyczyna pożaru, ani straty nie zostały jeszcze ustalone.


Grzegorz Armatowski/ap

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj