– To był kwiat polskiej inteligencji, ale dla wielu z nas po prostu przyjaciele – mówił podczas mszy za ofiary katastrofy smoleńskiej w kościele Niepokalanego Serca Maryi w Gdyni proboszcz parafii ksiądz Krzysztof Czaja. Po nabożeństwie pod epitafium smoleńskim złożone zostały kwiaty. – Pamięć jest niezbędna – mówił obecny na uroczystości minister Marcin Horała. – Tego tragicznego dnia zginęła głowa państwa i cała polska elita. To tragedia o której nie wolno zapomnieć. Naród jest wspólnotą tożsamości, a to wydarzenie buduje naszą tożsamość i łączy nas. Mamy obowiązek pamiętać – zarówno moralny, jak i państwowy, bo osoby te zginęły w służbie krajowi.
WAŻNA ROCZNICA DLA GDYNIAN
Msza odbyła się w ramach Gdyńskich Społecznych Obchodów 11. rocznicy katastrofy smoleńskiej w asyście wojskowej. Honorowym patronatem coroczną uroczystość objął Wojewoda Pomorski Dariusz Drelich.