Gdańsk ma inny plan na konsultacje w sprawie lasów w Brzeźnie. „Miasto manipuluje i próbuje wybrnąć z trudnej sytuacji” [POSŁUCHAJ]

Władze Gdańska nie będą dyskutować z mieszkańcami w sprawie przyjętego niedawno planu zagospodarowania przestrzennego w Brzeźnie. Chcą za to rozmawiać o przeznaczeniu konkretnych działek gminnych. Dla społeczników to manipulacja. Natomiast gdańscy radni PiS liczą na to, że wojewoda niezwłocznego skieruje sprawę planu zagospodarowania dla Brzeźna do sądu administracyjnego.

Chodzi o las w rejonie ulicy Jantarowej i alei Hallera. Jak informowaliśmy, miasto zaplanowało tam zabudowę hotelowo-gastronomiczną, przeciwko której zebrano aż siedem tysięcy podpisów. W akcję zaangażowali się społecznicy ze zrzeszenia Zielona Fala – Trójmiasto. Mimo to, zimą i tak przyjęło plan.

Władze miasta chcą za to rozmawiać o przeznaczeniu konkretnych działek gminnych. Ratusz stawia jednak warunek. Po pierwsze chcą zakończenia kwestii złożeniu skargi do sądu administracyjnego przez wojewodę pomorskiego. Po drugie musi zakończyć się pandemia koronawirusa.

– Istnieje kilka form dialogu z mieszkańcami dotyczącego proponowanego sposobu zagospodarowania działek gminnych w tym między innymi lokalny panel obywatelski, warsztaty przestrzenne lub badanie opinii publicznej – przekonuje Joanna Bieganowska z gdańskiego magistratu.

SPOŁECZNICY: TO MANIPULACJA

Dla społeczników takie podejście do sprawy to kluczenie.

– Chcemy, aby teraz ludzie mogli się wypowiedzieć w kwestii przeznaczenia lasu w Brzeźnie. Jeśli zajdzie taka potrzeba, będziemy wnioskować nawet o zmianę planu zagospodarowania przestrzennego. Dla nas ważne jest chociażby ustalenie planów właścicielskich dla działek gminnych. Miasto manipuluje i próbuje wybrnąć z trudnej sytuacji – wyjaśnia Michał Błaut, członek Zielonej Fali – Trójmiasto.

Nadmieńmy, że autorzy petycji czekają na oficjalne stanowisko prezydent Gdańska Aleksandry Dulkiewicz w tej sprawie. Obecnie kontakt odbywa się w postaci nieformalnych listów czy komunikatów prasowych ze strony miasta.

RADNI PIS WSPIERAJĄ ZIELONĄ FALĘ

Podobnie oceniają sytuację radni Prawa i Sprawiedliwości, Przemysław Majewski i Andrzej Skiba. Ich zdaniem miasto kluczy.

– Liczymy na to, że zgodnie z założeniami petycji Zielonej Fali – Trójmiasto, konsultacje zostaną przeprowadzone. Tu nie tylko chodzi o teren objęty przez uchwalony niedawno plan, ale też tereny przyległe – podkreśla Majewski.

Natomiast Andrzej Skiba zwrócił się do wojewody pomorskiego, Dariusza Drelicha o podjęcie decyzji w sprawie gdańskiego planu dla Brzeźna.

– Przyjmujemy z pewnym zrozumieniem deklarację wojewody pomorskiego, który powiedział, że skieruje sprawę uchwalonego planu do sądu administracyjnego, ponieważ pojawiły się nowe okoliczności. Ufam, że przedstawiciel rządu w terenie przygotuje niezwłocznie stosowną dokumentację do sądu administracyjnego, który przesądzi o uchwale – dodaje Skiba.

Posłuchaj materiału dziennikarza Radia Gdańsk:

 

 

Maciej Naskręt/mw

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj