Identyczny napad na jubilera jak w gdańskich Karczemkach, ale… w niemieckim Lipsku. Podejrzanych zatrzymano [FILM]

zatrzymanie-tolkmicko

Pięć osób z północnej Polski zatrzymanych w związku ze skokiem na salon jubilerski w Lipsku w Niemczech – dowiedział się nieoficjalnie nasz reporter. Akcję przeprowadzili wspólnie funkcjonariusze Morskiego Oddziału Straży Granicznej oraz Komendy Wojewódzkiej Policji w Gdańsku. Niewykluczone, że zatrzymani mogą mieć związek z grudniowym rabunkiem w Auchan w Gdańsku Karczemkach. Sposób ich działania był niemal identyczny.

Zatrzymani są mieszkańcami województw pomorskiego, warmińsko-mazurskiego oraz kujawsko-pomorskiego. Zostali zatrzymani niedaleko Tolkmicka. Znaleziono przy nich łupy skradzione z salonu jubilerskiego w Lipsku. Były to naszyjniki, pierścionki, bransoletki i zegarki.

 

AKTUALIZACJA, GODZINA 9:15

 

Morski Oddział Straż Graniczna potwierdził nieoficjalne ustalenia naszego reportera. Pod Tolkmickiem w akcji wzięli udział także policyjni kontrterroryści, gdyż funkcjonariusze mieli informację, że podejrzani mogą posiadać broń palną. Mężczyźni akurat prowadzili transakcję sprzedaży i kupna wyrobów jubilerskich za 600 tys. złotych.

 

(fot. Morski Oddział Straży Granicznej)

 

W pomieszczeniach funkcjonariusze znaleźli kilkadziesiąt luksusowych zegarków, znaczne ilości biżuterii różnego rodzaju i inne wartościowe przedmioty. Zabezpieczono również między innymi cztery pistolety palne i gazowe oraz gotówkę w kwocie 214 tys. złotych i ponad 100 tys. euro. Wstępnie ustalono, że część zegarków została skradziona 20 kwietnia ze sklepu jubilerskiego w Lipsku w Niemczech. Napadu dokonano wtedy z pomocą kradzionego pojazdu, którym sprawcy sforsowali witrynę salonu, zabierając przedmioty na kwotę prawie trzech milionów złotych – poinformował komandor podporucznik Andrzej Juźwiak z Morskiego Oddziału Straży Granicznej.

 

W zabezpieczonych przy posesji dwóch samochodach, należących do mężczyzn, funkcjonariusze ujawnili kilka kompletów tablic rejestracyjnych. Wszyscy zatrzymani usłyszeli zarzut paserstwa mienia znacznej wartości, co zagrożone jest karą do 10 lat więzienia. Trzem z nich dodatkowo zarzucono posiadanie broni bez zezwolenia, grozi za to do 5 lat więzienia – poinformował komisarz Michał Sienkiewicz z KWP Gdańsk.

Sprawa jest rozwojowa, niewykluczone są dalsze zatrzymania.

 

zatrzymanie-tolkmicko2

(fot. Morski Oddział Straży Granicznej)

 

PODOBNY SCHEMAT DZIAŁANIA

Zatrzymani usłyszeli zarzuty paserstwa, a gdański sąd aresztował ich na trzy miesiące. Śledczy cały czas pracują nad sprawą i ustalają, czy zatrzymani mają związek ze skokiem na salon jubilerski w Gdańsku Karczemkach. Oba te napady miały dużo ze sobą wspólnego.

 

Do centrum handlowego przy Petersstraße w Lipsku sprawcy dostali się w nocy, także taranując witrynę skradzioną wcześniej skodą. Potem błyskawicznie trzech sprawców rozbiło młotkiem gabloty z biżuterią. Łupy zapakowali do plecaków i uciekli. Na zewnątrz czekała skradziona mazda.

Straty niemieccy policjanci oszacowali na 90 tysięcy euro.

 

Grzegorz Armatowski/mk

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj