Syn Donalda Tuska pracuje w Zarządzie Transportu Miejskiego i jednocześnie ma własną firmę transportową

Niedawno podczas konferencji Donald Tusk został zapytany przez dziennikarza TVP Info o pracę swojego syna w Zarządzie Transportu Miejskiego. Odpowiadając, wspomniał o zarobkach Michała Tuska, które w ZTM mają wynosić poniżej 3 tys. zł netto. Tymczasem Wirtualna Polska poinformowała, że nie jest to jedyny dochód syna byłego premiera. – Michał Tusk nadal prowadzi własna firmę transportową – donosi portal.

O tym, że Michał Tusk został zatrudniony na stanowisku głównego specjalisty ds. inwestycji w Zarządzie Transportu Miejskiego w Gdańsku, informowaliśmy w Radiu Gdańsk pod koniec marca bieżącego roku. Wcześniej związał się z OLT Express, a upadła linia lotnicza (powiązana z aferą Amber Gold) zaprowadziła go przed komisję śledczą.

„NIE MA KONFLIKTU INTERESÓW”

Po podjęciu pracy w ZTM w Gdańsku Michał Tusk nie zrezygnował z prowadzenia własnej firmy transportowej GDNExpress, zajmującej się przewozem osób. Jak przyznał w rozmowie z dziennikarzem WP, zarządza nią w wolnych chwilach. Stanowczo podkreśla, że pomimo tego, iż oba przedsiębiorstwa działają w tej samej dziedzinie gospodarki, nie ma mowy o konflikcie interesów.

– Kwestie te reguluje dokładnie ustawa, co do zasady urzędnik samorządowy może prowadzić działalność gospodarczą. ZTM ma swoje regulacje dotyczące prowadzenia działalności gospodarczej przez pracowników lub pracy na dwóch etatach i oczywiście wszystkie wynikające z nich obowiązki wypełniłem. Moja spółka nigdy w żadnej sprawie nie miała i nie ma relacji z ZTM Gdańsk w zakresie prowadzonej działalności – twierdzi syn byłego premiera.

NIE CHCE MÓWIĆ O ZAROBKACH

Firma GDNExpress działa na rynku od ponad czterech lat. Właścicielem, jedynym udziałowcem i prezesem firmy jest właśnie Michał Tusk. Spółka obsługuje stałą trasę z Bydgoszczy do gdańskiego portu lotniczego, a dodatkowo od końca października ubiegłego roku zaczęła świadczyć usługi przewozowe do Grudziądza.

Jak podaje WP ze sprawozdań finansowych wynika, iż przez trzy lata GDNExpress straciła prawie 400 tys. zł: w 2016 r. – 329 tys. zł, w 2017 r. – 59 tys. zł, a rok później 6,5 tys. zł. W tym samym okresie przychody firmy rosły bardzo prężnie: w 2016 r. wyniosły 289 tys. zł, w 2017 r. – 1 mln 80 tys. zł, w 2018 r. – 1 mln 458 tys. zł, w 2019 r. – 1,5 mln zł. Z ostatniego dostępnego sprawozdania można wyczytać, że w 2019 r. spółka zanotowała zaledwie 9 tys. złotych zysku. – W związku z pandemią w latach 2020-2021 Michał Tusk otrzymał blisko 600 tys. zł państwowej pomocy (zaliczka z Polskiego Funduszu Rozwoju, umorzenia składek z ZUS, dotacja z Urzędu Pracy) – podaje portal.

Zapytany o swoje zarobki, Michał Tusk odmówił odpowiedzi.

raf

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj