Tutaj zabytek zderza się z postępem. I nic nie zgrzyta. Studio Radia Gdańsk dotarło na rynek w Nowym Stawie

ns01a

Zachwyca średniowieczną urbanistyką, może pochwalić się zapierającym dech w piersiach, najstarszym na Żuławach kościołem i oczywiście pięknym, drewnianym domem podcieniowym z 1820 roku. Kontynuujemy zwiedzanie Pomorza z Radiem Gdańsk. W piątek nasze mobilne studio dotarło do Nowego Stawu. Wóz satelitarny i błękitny namiot z naszym logo stanęły na rynku. I jak zawsze odwiedzili nas interesujący goście, który mieli do opowiedzenia wiele ciekawostek, związanych z najbliższą i tą nieco dalszą okolicą.

 

Naszym pierwszym gościem był Burmistrz Nowego Stawu Jerzy Szałach. Samorządowiec mówił o tym, co jest dla niego najbardziej istotne w zarządzaniu miastem.

 

(Fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)

– Najważniejsza jest dla nas oświata. Chcemy ją bardzo mocno rozbudować i zmodernizować tak, żeby nasze dzieci od żłobka, przez przedszkole, do szkoły podstawowej mogły się uczyć w dobrych warunkach. I my, jako samorząd, możemy te warunki stworzyć. Dbamy o to, żeby edukacja była na dobrym poziomie. Mówi się, że dzieci i młodzież z małych aglomeracji czasami się gubią w przyszłości. To jest nieprawda. Ci z Nowego Stawu znajdują miejsce w przyszłości. A my chcemy jeszcze bardziej o to zadbać – mówił burmistrz na antenie Radia Gdańsk.

Nasza prezenterka pytała burmistrza także o to, co najbardziej podoba mu się w mieście. – Lubię cały Nowy Staw, gminę i wszystko wokół. Tu mieszkam i tu się urodziłem. Od innych często słyszę, że Nowy Staw pięknieje. Cieszę się bardzo, bo ja sam tego tak bardzo nie widzę. Tak jak chyba wszyscy: rzadko zauważamy drobne zmiany wokół siebie, ale inni potrafią to zauważyć i docenić – dodał Jerzy Szałach.

 

 

ns02

(Fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)

O historii hejnału miasta i ofercie turystycznej okolic opowiadała natomiast Anna Uzdowska, kierownik Referatu Rozwoju Urzędu Miejskiego w Nowym Stawie. Zaprosiła też na imprezę sportową, która odbędzie się w przyszłym miesiącu. – Jeszcze w wakacje, w sobotę 28 sierpnia, czekają nas międzynarodowe zawody w biegach na orientację Pomorze Sprint Cup. To duże wydarzenie, wcześniej przekładane niestety w wyniku komplikacji, związanych z pandemią koronawirusa. Ale w tym roku już na pewno się odbędzie. Wystartuje w nim kilkuset uczestników z pięciu krajów, już dziś mamy około czterystu zgłoszeń – wskazywała.

 

 

ns03

(Fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher) 

 

Kolejnym gościem była Magdalena Wenta-Szulc, rękodzielniczka, zajmująca się wytwarzaniem ceramiki, właścicielka pracowni „Ceramika z kącika”. Opowiedziała naszym dziennikarzom, jak narodziła się jej pasja.

– Moje zamiłowanie do ceramiki pojawiło się stosunkowo niedawno, bo dopiero w zeszłym roku. Zawsze bardzo chciałam zajmować się czymś w domu. Do tej pory nie mogłam odnaleźć w sobie żadnego talentu, ale obejrzałam program w telewizji i pomyślałam, że mogę tworzyć ceramikę – wspominała.

 

 

RJF 5125

(Fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)

 

W naszym plenerowym studiu gościła także Maria Schmidt, przewodnik turystyczny po Żuławach. Na antenie Radia Gdańsk mówiła między innymi o tym, co najbardziej ceni na Żuławach. – Przede wszystkim zachody słońca. Nigdzie nie można takich zobaczyć. Jeżeli chodzi np. o góry, to ich piękno jest oczywiste, ale słońce się schowa za górę i już nic nie widać. A u nas słońce zachodzi po sam horyzont i wszystko widać – mówiła. 

 

 

RJF 5157

(Fot. Radio Gdańsk/Roman Jocher)


raf/mim

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj