Weszła do kościoła i zerwała Matce Boskiej koronę z głowy. Kolejny już raz w ciągu dwóch miesięcy

Zuchwała kradzież w Sanktuarium Kalwaryjskim w Wielu na Kaszubach. Z figury Matki Boskiej jedna z kobiet ukradła pozłacaną koronę. Zaalarmowana policja błyskawicznie zatrzymała podejrzaną i odzyskała skradziony łup – mówi aspirant sztabowy Piotr Kwidziński z Komendy Powiatowej Policji w Kościerzynie.

– Jak ustalili śledczy, sprawca wszedł do kościoła i z figurki, stojącej przy ołtarzu, zerwał koronę wartości tysiąca złotych. Policjanci natychmiast przystąpili do poszukiwań złodzieja. Funkcjonariusze przesłuchali świadków, zabezpieczyli ślady i ustalili, że kradzieży dokonała prawdopodobnie mieszkanka naszego powiatu. Policjanci zatrzymali 50-letnią kobietę, która trafiła do policyjnego aresztu. Mundurowi sprawdzili również teren wokół kościoła i w odległości około 200 metrów odnaleźli skradzione precjoza. W czwartek 50-latka usłyszała zarzut kradzieży, przyznała się do zarzucanego jej czynu, ale nie potrafiła wytłumaczyć powodów swojego zachowania – mówi Kwidziński.

DRUGA KRADZIEŻ W CIĄGU DWÓCH MIESIĘCY

Jak mówi kustosz sanktuarium ksiądz Jan Flisikowski, była to druga w ciągu dwóch miesięcy kradzież tej korony. Sprawcą jest ta sama osoba.

– Tym razem uszkodziła trzpień, który trzeba będzie po prostu dorobić. Dla nas ta korona ma wartość bardzo sentymentalną i duchową. Zakupiliśmy ją jako wspólnota parafialna, będąc na pielgrzymce w Fatimie. Stało się to po koronacji naszego obrazu Matki Bożej Pocieszenia. Pojechaliśmy tam w duchu wdzięczności. Dla lokalnej społeczności ta korona ma wielkie znaczenie – mówi ks. Flisikowski.

Podejrzanej o kradzież grozi pięć lat więzienia.

 

Grzegorz Armatowski/ua

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj