Elektroodpady są specyficznymi śmieciami i w żadnym wypadku nie powinny trafić na wysypisko razem z innymi odpadami. Pomysłów na to, jak je zagospodarować i ponownie wykorzystać, jest wiele. Jednym z ciekawszych jest wykorzystanie ich do budowy… uli. Tak, to nie pomyłka – w domkach, zbudowanych z bębnów starych pralek i elementów pozyskanych z innych urządzeń mogą mieszkać pszczoły.
Pomysł, choć w pierwszej chwili może się wydawać zaskakujący, okazał się nie tylko możliwy do zrealizowania, ale już został wprowadzony w życie. Oryginalne ule stoją już w kilkunastu polskich miastach (np. w Radomiu, Częstochowie oraz Krośnie), a niedługo pojawią się także na Pomorzu.
POJEMNIKI NA ELEKTROODPADY
Zanim jednak pszczele rodziny znajda nowe domy, potrzebne są materiały do ich budowy. Niestety, wciąż wiele osób pozbywa się elektrośmieci, po prostu wystawiając je na śmietnik. Powodem takiego postępowania często jest brak wiedzy o tym, co należy zrobić z takimi odpadami oraz wygodnictwo (elektrośmieci trzeba wywieźć do punktu selektywnej zbiórki odpadów, można je też oddać podczas specjalnych zbiórek, które zazwyczaj organizowane są raz na kilka miesięcy).
Pojawił się więc inny pomysł, polegający na ustawieniu specjalnych pojemników, do których można wrzucić stary, uszkodzony i niepotrzebny sprzęt elektryczny i elektroniczny. Takie pojemniki już niedługo zostaną postawione m.in. w Starogardzie Gdańskim. Elektryczne śmieci, pozyskane w ten sposób, trafią do profesjonalnych zakładów przetwarzania, a z części odzyskanych materiałów powstaną ule z recyklingu.
CO MOŻNA WYRZUCIĆ DO POJEMNIKA?
– Do charakterystycznego, czerwonego pojemnika można wrzucać małogabarytowe (nieprzekraczające 50 cm) elektryczne śmieci, a więc np. zepsute, nieużywane, czy niepotrzebne telefony komórkowe, radia, aparaty fotograficzne, tostery, elektronarzędzia, suszarki do włosów, tonery, baterie – wylicza Robert Magolon, pełnomocnik zarządu Fundacji Odzyskaj Środowisko ds. projektu „Elektryczne Śmieci”.
ULE Z RECYKLINGU
Selektywna zbiórka zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego pozwala odzyskać cenne substancje, materiały i surowce, które można ponownie wykorzystać. Fundacja Odzyskaj Środowisko tworzy z nich charakterystyczne ule.
Autorem projektu ula jest grafik i pszczelarz w jednej osobie, Tomasz Waśkiewicz. Ul został w części wykonany z materiałów pochodzących z recyklingu, konkretnie z bębnów od pralek, które zostały wyprostowane i pocięte w charakterystyczne heksagony, nawiązujące do plastrów miodu. Czerwony daszek ma wywoływać skojarzenie z czerwonymi pojemnikami.
Rafał Korbut