Policja ustaliła tożsamość ofiary tragicznego pożaru domku letniskowego w Sitnie koło Kartuz. To właściciel obiektu – 74-letni mieszkaniec Gdańska. Jego ciało znaleźli strażacy po ugaszeniu płomieni.
Na razie nie znana jest przyczyna pożaru, ale policja wstępnie wykluczyła podpalenie. W poniedziałek na miejsce pojedzie biegły z zakresu pożarnictwa, który zbierze ślady i ustali dlaczego doszło do pożaru.
NIEDZIELNA AKCJA GAŚNICZA
Zgłoszenie w tej sprawie strażacy z Kartuz otrzymali w niedzielę po godz. 15:00. Na miejsce wysłano sześć wozów gaśniczych. Ogień szybko rozprzestrzenił się i gdy dojechały pierwsze zastępy, cały drewniany budynek objęty był płomieniami.
Akcja gaśnicza trwała ponad pięć godzin. Po ugaszeniu pożaru w jednym z pomieszczeń strażacy odnaleźli ciało mężczyzny. Niestety na ratunek było już za późno.
Grzegorz Armatowski/am