Wczesne ubieranie choinki i dekorowanie domu uszczęśliwia. Psycholog: to prawdziwy zastrzyk „hormonów szczęścia”

Zdaniem psychologów patrzenie na ubraną choinkę i inne bożonarodzeniowe dekoracje poprawia nastrój, dlatego nie warto czekać z ich przygotowaniem do Wigilii.

Z badania przeprowadzonego przez OnePoll wynika, że ubieranie choinki w listopadzie aż 41 proc. Amerykanów uważa za mocno przedwczesne. Jednak już w pierwszych dniach grudnia niemal połowa (47 proc.) mieszkańców Stanów Zjednoczonych zacznie przygotowania do Bożego Narodzenia, a na pierwszy ogień pójdzie dekorowanie posesji i elewacji domów.

Polacy są w tej kwestii bardziej powściągliwi – większość z nas ubieranie choinki i ozdabianie domów zostawi sobie na ostatnie dni przed Wigilią. Może jednak warto zmienić przyzwyczajenia i trochę przyspieszyć te czynności? Zdaniem psychologów taki zabieg jest doskonałym sposobem na poprawę nastroju. Choinka, migoczące światełka, świąteczne stroiki na stole, przywołują bowiem atmosferę Bożego Narodzenia, którą większość z nas bardzo lubi, bo kojarzy się ona z czasem radości, odpoczynku i spędzania czasu z bliskimi, dlatego, jak stwierdza w rozmowie z serwisem „Confused” psycholog Deborah Serani, wczesne dekorowanie domu przed świętami może przyczynić się do zwiększenia poziomu „hormonów szczęścia”: serotoniny i dopaminy, które przekłada się na poprawę nastroju.

Jej słowa potwierdzają wyniki badań naukowych przeprowadzonych w Stanach Zjednoczonych. Ponad połowa ankietowanych (55 proc.) przyznała, że świąteczne dekoracje podnoszą na duchu i poprawiają samopoczucie. Uczestnicy zauważyli jeszcze jedną zaletę wczesnego zrobienia świątecznych dekoracji – taki zabieg sprawia, że tuż przed samymi świętami jest mniej zadań do wykonania.

CHOINKA POPRAWI NASTRÓJ W CZASIE PANDEMII

Psycholog Elena Touroni wręcz nakłania ludzi do tego, by w tym roku nie czekali z ubieraniem choinki na ostatnią chwilę, ale zrobili to wcześniej, nawet na początku grudnia. Jej rada wiąże się z tym, że z powodu trwającej pandemii wielu z nas doświadcza stresu i przygnębienia.

 

– Od wielu miesięcy zmagamy się z trudnym i wymagającym dla wszystkich czasem. A ekscytowanie się przygotowaniami do Bożego Narodzenia daje zastrzyk pozytywnych emocji, co może być nieocenione w tych niepewnych czasach. Co więcej, takie zajęcia jak dekorowanie domu to radosne doświadczenia, często wykonywane wspólnie z najbliższymi. Pozwalają na chwilę oderwać się od tego, co dzieje się na świecie – zapewnia Elena Touroni.

WYSTARCZĄ DELIKATNE AKCENTY

Oczywiście chęć poprawienia sobie nastroju świątecznymi dodatkami nie oznacza, że już teraz trzeba „iść na całość”, ubierać choinkę i rozwieszać girlandy kolorowych lampek wszędzie, gdzie tylko jest to możliwe. Wystarczy kilka drobnych akcentów – stroik ze świerkowych gałązek na stole, sznur choinkowych lampek zwiniętych w kłębek na parapecie czy świece o zapachu piernika będą dobrym wstępem dla dalszych przygotowań i sposobem na umilenie sobie szarych grudniowych dni.

 

PAP Life/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj