Kierowca, który śmiertelnie potrącił sześciolatkę przechodzącą prawidłowo przez przejście dla pieszych, usłyszał zarzuty. Grozi mu do ośmiu lat więzienia

Zarzut umyślnego naruszenia zasad bezpieczeństwa w ruchu drogowym oraz nieumyślnego spowodowania śmiertelnego wypadku usłyszał kierowca busa, który w Wejherowie potrącił 6-letnie dziecko. Do wypadku doszło w czwartkowe popołudnie, 2 grudnia, na przejściu dla pieszych, na ulicy Gdańskiej. Dziewczynka zmarła w szpitalu.

Śledczy ustalili, że 23-latek wjechał na przejście dla pieszych na czerwonym świetle. 6-latka prawidłowo przechodziła przez jezdnię ze swoją babcią i młodszym bratem. Bus potrącił ją, a pozostałej dwójce nic się nie stało. Dziewczynka po reanimacji trafiła do szpitala – niestety lekarzom nie udało się uratować jej życia.

23-latek jest kierowcą jednej z firm kurierskich. Już wczoraj został zatrzymany. Był trzeźwy, ale pobrano mu krew do badań, aby zbadać, czy był pod wpływem środków odurzających. Mężczyzna został przesłuchany w prokuraturze. Przyznał się do winy i złożył wyjaśnienia. Tłumaczył się, że nienależycie obserwował drogę. Sąd w Wejherowie przychylił się do wniosku prokuratury i aresztował podejrzanego na okres trzech miesięcy.

Grozi mu do 8 lat więzienia

Grzegorz Armatowski/raf

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj