Rewitalizacja jednego ze starszych osiedli w Tczewie. Trwała pięć lat

(Fot. Radio Gdańsk/Hanna Brzezińska)

Zakończyła się rewitalizacja osiedla Zatorze w Tczewie. Mieszkańcy zyskali nie tylko nowe drogi. Realizacja inwestycji trwała pięć lat i kosztowała prawie 16,5 mln zł. Prace podzielono na trzy etapy. Przebudowano drogi, zamontowano nowe oświetlenie i aż 50 kamer monitoringu.


W ramach rewitalizacji wybudowano też m.in. nową kanalizację deszczową. Dzięki inwestycji na osiedlu Zatorze pojawiły się nowe elementy małej architektury, plac zabaw oraz stojaki rowerowe. Prace objęły również remont kładki pieszo-rowerowej nad Kanałem Młyńskim oraz adaptację budynku przy ul. Elżbiety na Klub Rodzinny Zatorze.

– To inwestycja wielowymiarowa – podkreśla prezydent miasta Mirosław Pobłocki. – Zatorze to jedno ze starszych i biedniejszych osiedli mieszkaniowych Tczewa. Teraz nabrało zupełnie innego charakteru. Z typowo robotniczego osiedla, zrobiło się przytulnym miejscem, nawet na spacery – dodaje prezydent.

INWESTYCJA METROPOLITALNA

Tczew jest jednym z ośmiu miast, w których realizowany jest metropolitalny projekt rewitalizacji o łącznej wartości ponad 330 milionów złotych. 10 mln dofinansowania ze środków unijnych, w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Pomorskiego, wsparło realizację inwestycji na Zatorzu.

– To jest inwestycja metropolitalna – zaznacza Jacek Karnowski, prezydent Sopotu, były prezes rady Obszaru Metropolitalnego. – Metropolia dostała z RPO 1,1 mld zł i podzieliła na poszczególne gminy. Tczew zyskał w sumie 50 mln zł, Sopot podobna kwotę – wyjaśnia, dodając, że w Sopocie środki przeznaczono na budowę szpitala geriatrycznego.

KORZYSTNA ZMIANA

Dzięki węzłowi transportowemu, Tczew jest ważnym punktem na mapie metropolii. – Miasto od zawsze było bramą obszaru metropolitalnego. To, że ta ściśle kolejowa dzielnica nabrała nowego blasku, napawa dumą – mówi prezes zarządu OMGGS, Michał Glaser. – Tczewianie pracują w Gdańsku, gdańszczanie w Tczewie. Nasi mieszkańcy korzystają wzajemnie ze swoich gmin, a inwestycje, także te transportowe, uzupełniają się – podkreśla.

KOZEN FYRTEL

Zatorze, nazywane w Tczewie „Kozen fyrtel”, to osiedle, które powstawało pod koniec XIX wieku. – Małe, dla niższych pracowników kolei, bardzo biedne. Każdy kolejarz dostawał tu mieszkanie, a na zewnątrz miał szałerek, w który trzymał węgiel i kozę, a że każdy miał kozę, powstała nazwa „Kozen” – wyjaśnia historyk i regionalista Krzysztof Korda i zaznacza, że dziś to jedno z najpiękniejszych miejsc w Tczewie. Obecnie na Zatorzu mieszka około 2,3 tys. osób.

Hanna Brzezińska/pb

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj