Do 23 października słupskie schronisko nie przyjmuje kotów do swojej placówki. Taki apel pojawił się w mediach społecznościowych na profilu placówki.
– Nie damy rady przyjąć więcej, nie mamy już miejsca w schronisku. Kotów jest już 160 – informuje Marta Śmietanka, kierownik słupskiego schroniska dla zwierząt. – Naszą i tak trudną sytuację skomplikowało wystąpienie wśród kociąt śmiertelnej choroby zakaźnej – panleukopenii. W trosce o zdrowie i życie naszych podopiecznych zmuszeni zostaliśmy do podjęcia tej decyzji. W tych dniach nie będą się także odbywały zabiegi sterylizacji i kastracji kotów wolno żyjących.
W słupskim schronisku dla zwierząt miejsc dla kotów jest 80, przyjęto ich 160. Decyzja o czasowym ograniczeniu przyjęć nie dotyczy zwierząt poszkodowanych w wypadkach komunikacyjnych oraz w przypadkach wymagających natychmiastowej pomocy weterynaryjnej w celu ratowania życia. – Podejmujemy wszelkie kroki, żeby zapanować nad zaistniałą sytuacją i móc jak najszybciej wrócić do bieżącego funkcjonowania. Jednocześnie podkreślamy, że koty przeznaczone do adopcji są po pełnym programie szczepień przeciwko chorobom wirusowym, w tym panlekopeni – – dodaje Marta Śmietanka.
Joanna Merecka-Łotysz / kan