Posiedzenie Grupy Roboczej Ukraina w Gdańsku. Rozmawiano m.in. o przystąpieniu do UE

Vasco Cordeiro, przewodniczący Europejskiego Komitetu Regionów (Fot. Gdansk.pl)

Międzynarodowa delegacja spotkała się w Gdańsku na posiedzeniu Grupy Roboczej Ukraina, działającej w ramach unijnego Europejskiego Komitetu Regionów. Rozmawiano o sytuacji Ukrainy i jej dążeniach do przystąpienia do wspólnoty europejskiej, odwiedzono miejsca upamiętniające bohaterską obronę kraju, była też wizyta w punkcie UNICEF i spotkanie ze społecznością ukraińską mieszkającą w Gdańsku.

Europejski Komitet Regionów jest najważniejszą instytucją Unii Europejskiej, która zrzesza przedstawicieli władzy samorządowej ze wszystkich krajów wspólnoty. Spotkanie delegacji w Gdańsku, w rocznicę napaści Rosji na Ukrainę, ma symbolizować solidarność w kwestii walki o wolną Ukrainę. Podczas spotkania poruszano wątki związane między innymi z przeciwdziałaniem korupcji i dotyczące transparentności wydawania środków publicznych – to jedne z wymogów, które stawiane są krajom kandydującym do UE.

„CHCEMY STWORZYĆ UKRAINĘ, KTÓRA BĘDZIE SUWERENNA”

– Dzisiejsze spotkanie grupy roboczej wnosi dodatkowy wymiar do naszych relacji z Ukrainą, ponieważ nawiązuje do procesu akcesji. Ten proces realizowany jest na poziomie regionalnym i lokalnym, a my – jako Komitet Regionów – podejmujemy zobowiązania wobec tego procesu. To jest właśnie ten drugi wymiar naszych relacji z Ukrainą. W obydwu tych perspektywach chcemy stworzyć Ukrainę, która będzie suwerenna, niezależna i integralna, będzie budowała lokalną demokrację z poszanowaniem praworządności, tolerancji i wolności jako pełnoprawny członek Unii Europejskiej – mówił Vasco Cordeiro, przewodniczący Europejskiego Komitetu Regionów.

W trakcie obrad wysłuchano też Oleksandra Slobozhana – dyrektora wykonawczego Stowarzyszenia Miast Ukraińskich. Dziękował on za wielopłaszczyznowe wsparcie, udzielane ukraińskim miastom i regionom. Informował też o wprowadzanych w kraju reformach samorządowych, które mają pozwolić na spełnienie unijnych wymogów transparentności.

– Nasza reforma pokazuje, że mocne samorządy są w stanie poradzić sobie z wyzwaniami. Bardzo ważne jest to, by w takich warunkach zapewnić dobrą współpracę organów samorządowych z mieszkańcami oraz z biznesem. By koordynować współpracę ze stowarzyszeniami, ale również z władzą centralną, z rządem i parlamentem. Na terytoriach wyzwolonych samorządy bardzo szybko wznowiły swoją pracę dzięki wsparciu ze strony partnerów europejskich. Działamy na zasadach mentoringu, ale też miast partnerskich i w ten oto sposób nasze miasta i regiony działają dość dobrze. Liczymy na to, że nowa ustawa dotycząca samorządów w Ukrainie zostanie niebawem uchwalona przez parlament, ponieważ spowoduje ona, że współpraca z mieszkańcami i innymi samorządami będzie jeszcze lepsza – zapewniał Oleksandr Slobozhan.

„KIEDY ROZPADNIE SIĘ IMPERIUM ZŁA”

Nie zabrakło też aktualnych tematów. Takich jak tocząca się od roku nieprzerwana obrona kraju i fiasko pierwotnego planu Federacji Rosyjskiej, który zakładał szybkie podporządkowanie kraju władzy w Moskwie.

– Od początku wojny wszyscy prognozowali, ile dni czy tygodni wytrzyma Ukraina. Dzisiaj eksperci zaczynają zastanawiać się, kiedy rozpadnie się to imperium zła, kiedy dojdzie do rozpadu Rosji – mówił mer Lwowa Andrij Sadowy, który – z uwagi na ostrzał i sytuację na Ukrainie – nie mógł przyjechać do Gdańska.

– Siła ducha i woli Ukraińców jest rzeczą niewymierną, bo nasze siły zbrojne to nie tylko 400 tys. żołnierzy, to jest 40 milionów Ukraińców, którzy ramię w ramię walczą o wolność Ukrainy. Nasz szpital przyjął 11 000 osób, które odniosły obrażenie i są ranne. To są nasi żołnierze, to są kobiety, to są dzieci, to są osoby w wieku starszym. W związku z tym we Lwowie teraz tworzymy centrum rehabilitacyjne. Zastanawiamy się wciąż, gdzie ulokować wszystkich potrzebujących, gdzie będziemy pracować, skąd wziąć protezy czy środki lecznicze, ponieważ powinniśmy zapewnić wszystkim tym osobom dobre życie. W 2025 roku jako Lwów będziemy Europejską Stolicą Młodzieży. Będziemy reprezentować wszystkie miasta ukraińskie, będziemy dzielić się naszym doświadczeniem, a my mamy unikatowe doświadczenie przetrwania w bardzo trudnych warunkach i my nie tylko trwamy, my zwyciężamy – zapewniał Andrij Sadowy.

(Fot. Gdansk.pl)

Spotkanie rozpoczęła wizyta na Skwerze Bohaterskiego Mariupola, gdzie zapalono znicze. Następnie goście udali się do Bazyliki Mariackiej, gdzie złożyli kwiaty przy grobie prezydenta Pawła Adamowicza. Spotkano się też ze społecznością ukraińską mieszkającą w Gdańsku.

Bartosz Stracewski/mm

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj