Przyjechałem do Berlina, by wstrząsnąć sumieniem Niemiec, by zdecydowały się w końcu na rzeczywiście miażdżące sankcje, które wpłyną na decyzje Kremla – podkreślił w sobotę w Berlinie premier Mateusz Morawiecki. Dodał, że ze stolicy Niemiec do Moskwy musi popłynąć jasny przekaz.
W sobotę polski premier i prezydent Litwy Gitanas Nauseda spotykają się w Berlinie z kanclerzem Niemiec Olafem Scholzem w sprawie sankcji wobec Rosji.
– Dzisiaj nie ma czasu na zabetonowany egoizm, który widzimy w niektórych krajach zachodnich, także tutaj w Niemczech niestety. Po to przyjechałem do kanclerza Olafa Scholza, żeby wstrząsnąć jego sumieniem, wstrząsnąć sumieniem Niemiec, żeby zdecydowały się w końcu na rzeczywiście miażdżące sankcje. Na sankcje, które będą tak zdecydowane, żeby wypłynęły na decyzje Kremla, żeby wpłynęły na decyzje Putina. Przestań atakować Ukrainę! Przestań mordować ludzi! To musi być wiadomość, która popłynie tutaj, stąd, z Berlina do Rosji, do Moskwy – oświadczył premier Mateusz Morawiecki.
Szef rządu zwrócił uwagę, że Rosja nie tylko napadła na Ukrainę i nie tylko chce pozbawić jej suwerenności. – Nie tylko zabija cywilów, zabija dzieci, kobiety, żołnierzy, mężczyzn. Ale Rosja chce naruszyć cały porządek pokoju, który został ustalony po II wojnie światowej. Rosja chce zniszczyć nasz świat, nasz świat, taki, jaki znamy – podkreślił.
OSTATECZNE UNIEZALEŻNIENIE OD ROSJI
Podczas briefingu przed rozmowami Morawiecki podkreślał, że należy zablokować nie tylko Nord Stream 2, ale także Nord Stream 1. – Musimy ostatecznie uniezależnić się od węglowodorów rosyjskich, od gazu, od ropy, od węgla, ale także zamrozić i konfiskować majątki rosyjskich oligarchów, tych współpracujących z Putinem, wszystkich: małych i dużych, biznesowych i politycznych oligarchów, a pieniądze użyć na odbudowę infrastruktury wolnego, suwerennego państwa ukraińskiego – mówił premier.
– Musimy odciąć instytucje finansowe rosyjskie, rosyjskie firmy, od finansowania na rynkach kapitałowych, wykreślić ich z indeksu MSCI. Świat finansów doskonale wie, co to znaczy. Zamknąć SWIFT dla Rosji – podkreślił. – Wszystkie sankcje powinny być na stole – oświadczył. O tym – podkreślił Morawiecki – chce rozmawiać w Berlinie z Scholzem. – Nie ma ani chwili do stracenia – dodał.
Szef rządu przywołał przysłowie: „prawdziwych przyjaciół poznaje się w biedzie”. – W Niemczech też powinni się zastanowić, co to znaczy to przysłowie. 5000 hełmów? To chyba jakiś żart – ocenił. – Musi być realna pomoc w broni, pomoc żołnierzom ukraińskim, którzy chcą walczyć, pomóc narodowi ukraińskiemu, który chce walczyć. Oni walczą także o nas, za nas, za naszą wolność, za naszą suwerenność, żebyśmy my nie byli następni, bo Putin będzie działał jak machina wojenna – stwierdził Morawiecki.
PAP/mk