Nie żyje Ludwik Dorn, były marszałek Sejmu, wicepremier, szef MSWiA i współzałożyciel partii Prawo i Sprawiedliwość. Polityk zmarł w czwartek w wieku 67 lat.
Ludwik Dorn przez lata był posłem na Sejm oraz marszałkiem V kadencji. Do parlamentu wybierano go w latach 1997-2015.
DZIAŁALNOŚĆ OPOZYCYJNA W CZASACH PRL
Już jako student w połowie lat 70. brał udział w organizowaniu akcji zbierania podpisów przeciwko zmianom w Konstytucji, która miała uznać PZPR za przewodnią siłę polityczną, a także wpisać do dokumentu przyjaźń i współpracę z ZSRR. Po wydarzeniach czerwcowych w lipcu 1976 zaangażował się w pomoc dla prześladowanych robotników i zaczął działać w Komitecie Obrony Robotników.
We wrześniu 1976 został dwukrotnie pobity przez milicjantów, bito go pałką w pięty, nie pozostawiając widocznych śladów.
W sierpniu 1980 przebywał w areszcie w Warszawie. Został zwolniony na skutek porozumień sierpniowych. We wrześniu 1980 wstąpił do NSZZ „Solidarność”, został też członkiem KSR Wolność-Sprawiedliwość-Niepodległość. W stanie wojennym był ścigany listem gończym, ukrywał się przez półtora roku w Gdańsku i w Warszawie.
W zastępstwie internowanego Antoniego Macierewicza kierował redakcją podziemnego „Głosu” i „Wiadomości. Był przeciwnikiem porozumień Okrągłego Stołu.
WSPÓŁPRACA Z JAROSŁAWEM I LECHEM KACZYŃSKIMI
Od 1990 zaczął bliżej współpracować z Jarosławem Kaczyńskim, który zakładał Porozumienie Centrum. Gdy Lech Kaczyński kandydował na urząd prezydenta w wyborach w 1995 roku, Dorn pełnił funkcję jego rzecznika prasowego.
W 2001 wspólnie z braćmi Kaczyńskimi oraz grupą polityków PC założył Prawo i Sprawiedliwości. Został powołany na stanowisko wiceprezesa tej partii i pełnił je do 2007 roku.
Pod koniec października 2005 roku został ministrem spraw wewnętrznych i administracji w mniejszościowym rządzie Kazimierza Marcinkiewicza. Wkrótce po nominacji na to stanowisko został także powołany na urząd wiceprezesa Rady Ministrów. 6 lutego 2007 roku złożył dymisję z funkcji wicepremiera i ministra.
W grudniu 2011 roku przystąpił do klubu parlamentarnego Solidarna Polska. Był szefem rady konsultacyjno-programowej tej partii, jednak nie został członkiem ugrupowania. W wyborach prezydenckich w 2015 opowiedział się za Andrzejem Dudą.
TŁUMACZ I AUTOR LITERATURY
W latach 80. Dorn utrzymywał się z tłumaczenia pod pseudonimem angielskich powieści szpiegowskich. W późniejszych latach przekładał również wiersze, a także pisał bajki. Jedna z nich została wyróżniona na ogólnopolskim konkursie „Wielcy poeci piszcie dla dzieci”.
PREMIER MORAWIECKI: CZŁOWIEK ZASŁUŻONY RZECZYPOSPOLITEJ
– Z przykrością przyjąłem informację o śmierci Pana Ludwika Dorna – marszałka Sejmu, wicepremiera, ministra. Człowieka zasłużonego Rzeczypospolitej. Niech spoczywa w pokoju – napisał na Twitterze premier Mateusz Morawiecki.
PREZYDENT DUDA: JEGO ŚMIERĆ TO DLA MNIE SMUTNA WIADOMOŚĆ
Przebywający z wizytą w Londynie prezydent Andrzej Duda dowiedział się o śmierci Ludwika Dorna od dziennikarzy, podczas briefingu na Downing Street, po spotkaniu z premierem Wielkiej Brytanii premierem Borisem Johnsonem.
– To bardzo smutna dla mnie wiadomość. Znałem pana premiera Ludwika Dorna, współpracowałem z nim w czasach, kiedy byłem wiceministrem w rządzie Jarosława Kaczyńskiego w 2006-2007 roku – powiedział Andrzej Duda.
Prezydent podkreślił, że Ludwik Dorn był ważną dla Polski postacią i przekazał wyrazy głębokiego współczucia dla najbliższych.
KACZYŃSKI: UCZYNIŁ DUŻO DOBREGO DLA NASZEGO KRAJU
Zmarłego wspomina też prezes Prawa i Sprawiedliwości Jarosław Kaczyński.
– Odszedł człowiek, który miał bardzo dobry życiorys. Działał w latach 70. Działał w kolejnych dziesięcioleciach i to była działalność, w której uczynił dużo dobrego dla naszego kraju – powiedział prezes PiS w Radiu Plus. Podkreślił, że Ludwik Dorn było człowiekiem wybitnie zdolnym.
– Odszedł przedwcześnie – zaznaczył Kaczyński. Przyznał, że jego drogi z Ludwikiem Dornem w pewnym momencie się rozeszły. – To nie jest moment, żeby o tym mówić – dodał. – Jestem pełen żalu – wyznał Kaczyński. – Korzystam z okazji, żeby złożyć rodzinie kondolencje, wyrazy współczucia – powiedział prezes PiS.
ZIOBRO: WYBITNY POLITYK, ODWAŻNY DZIAŁACZ „SOLIDARNOŚCI”
– Odszedł Ludwik Dorn, wybitny polityk, wicepremier, marszałek Sejmu, odważny działacz „Solidarności” walczący z reżimem PRL. Współzałożyciel Prawa i Sprawiedliwości, od 2011 do 2014 członek klubu parlamentarnego Solidarnej Polski. Świeć, Panie, nad Jego duszą – napisał na Twitterze minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro.
MACIEREWICZ: DZIELNY POLSKI PATRIOTA I WSPANIAŁY CZŁOWIEK
Współzałożyciela Prawa i Sprawiedliwości wspominał w Sejmie poseł PiS Antoni Macierewicz.
– Dzisiaj rano po długiej i ciężkiej chorobie zmarł Ludwik Dorn – harcerz Rzeczpospolitej, harcerz 1 Warszawskiej Drużyny Harcerskiej im. Romualda Traugutta „Czarna Jedynka” – powiedział dziennikarzom w Sejmie.
Dodał, że Ludwik Dorn był jednym z najwybitniejszych polskich polityków. – Człowiek który wraz ze swoimi kolegami z pierwszej warszawskiej drużyny harcerzy organizował od lat 70., współtworzył ruch niepodległościowy. Był współautorem i współzałożycielem podziemnego miesięcznika „Głos”, jednym z jego najważniejszych autorów – wspominał poseł PiS.
Przypomniał, że Ludwik Dorn był także posłem pięciu kadencji. – Był jednym z najwybitniejszych polityków Prawa i Sprawiedliwości. Wybitnie dzielny, odważny, zdeterminowany polski patriota, wybitnie inteligentny; człowiek, którego teksty, analizy polityczne, zarówno międzynarodowe, jak i te, które dotyczyły spraw wewnętrznych Polski, były niesłychanie trafne i stały się jednym z bardzo ważnych źródeł tworzenia formacji niepodległościowej. Był wspaniałym człowiekiem – powiedział Macierewicz.
PAP/am