Sejm przyjął ustawę o dodatku węglowym. Premier zapowiada zwiększenie wydobycia w kopalniach

(Fot. Twitter/KPRM)

Sejm przyjął ustawę o dodatku węglowym, zakładającą wypłatę trzech tysięcy złotych dla każdego gospodarstwa domowego, używającego do ogrzewania węgla. Ustawa trafi teraz do Senatu. Za ustawą głosowało 261 posłów, przeciwko było 36, wstrzymało się 149. Równocześnie premier Mateusz Morawiecki zapowiedział zwiększenie wydobycia tego surowca w polskich kopalniach. 

Wcześniej Sejm odrzucił poprawki opozycji, zakładające m.in. rozszerzenie prawa do dodatku o gospodarstwa używające do ogrzewania pelletu, oleju opałowego, gazu, LPG i energii elektrycznej, podwyższenie jego wysokości z trzech do sześciu tysięcy złotych, czy też ograniczenie prawa do dodatku do tych gospodarstw domowych, gdzie dochód na osobę jest nie większy niż przeciętne wynagrodzenie w 2021 r.

TRZY TYSIĄCE ZOTYCH NA GOSPODARSTWO

Ustawa przewiduje wypłatę trzech tysięcy złotych dodatku węglowego dla każdego gospodarstwa domowego, używającego węgla jako źródła ogrzewania, co musi być potwierdzone odpowiednim wpisem do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Zakładany w ustawie maksymalny limit wydatków na dodatki węglowe wynosi w 2022 r. 11,5 mld zł.

Źródłem finansowania dodatku jest Fundusz Przeciwdziałania COVID-19. Ustawa przewiduje, że Narodowy Bank Polski przekaże do tego funduszu część swojego zysku, o ile będzie on wyższy niż założony w ustawie budżetowej. Według Ministerstwa Finansów, z Narodowego Banku Polskiego będzie pochodziło ok. 9,5 mld zł. Dodatkowo w ustawie przewidziano dwa miliardy złotych na gwarancje dla linii kredytowej, jaką Bank Gospodarstwa Krajowego ma utworzyć dla przedsiębiorstw ciepłowniczych.

Ustawa zawiera też artykuły dotyczące prawa bankowego, procedur przejmowania banków i Bankowego Funduszu Gwarancyjnego. Według MF proponowane przepisy to wykonanie zaleceń Komisji Europejskiej do innych polskich regulacji, przyjętych przed dwoma miesiącami, a mających implementować europejskie przepisy. Sejm odrzucił poprawki opozycji, przewidujące skreślenie tych artykułów.

PREMIER: „WEGLA MA BYĆ NADMIAR”

Będzie zwiększane wydobycie węgla w Polsce, w polskich kopalniach; cel jest jeden „węgla ma być nadmiar”, by Polacy nie musieli się martwić o tę i kolejną zimę – powiedział w piątek 22 lipca w Sejmie premier Mateusz Morawiecki.

– Będzie zwiększane wydobycie węgla tutaj, w Polsce, w polskich kopalniach. Oczywiście w takich granicach, w jakich pozwala na to geologia – zapowiedział premier.

Według Morawieckiego, to „Platforma Obywatelska przede wszystkim wzywała do tego, by jak najszybciej zamknąć polskie górnictwo, polski węgiel”. – Postawiliśmy się temu. I dziś mamy te zasoby jeszcze. Cel, który postawiłem Spółkom Skarbu Państwa z Ministerstwa Aktywów Państwowych jest jeden: węgla ma być nadmiar. Chcę, żeby było więcej węgla, niż jest potrzebne nawet na srogą zimę. Ten surowiec  się nie zmarnuje, wystarczy nawet na kolejny sezon – wyjaśniał premier.

– Ma być nadpodaż, ma być nawet nadprodukcja tam, gdzie ta produkcja jest możliwa. Po porostu nadmiar, zapasy węgla, rezerwy węgla po to, żeby nie tylko Polacy nie musieli się martwić ani o tę zimę, ani o kolejną – dodał Morawiecki.

PAP/raf

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj