23 sierpnia odbędą się poprawkowe egzaminy maturalne z języka polskiego. Ci, którym w maju nie udało się zdać, zastanawiają się, jakiej tym razem lektury będzie dotyczyć wypracowanie. Spróbowaliśmy przewidzieć, czego mogą się spodziewać.
Stara formuła matury odchodzi powoli w zapomnienie. Z uwagi na to, że szkoły gimnazjalne zostały ponownie zastąpione przez system ośmioklasowej podstawówki, przyszłoroczne arkusze maturalne zaowocują całkowicie zmienioną formą egzaminu dojrzałości. Wielu uczniów w roku szkolnym 2021/2022 cieszyło się, że objął ich system obowiązujący od roku 2015, który nie stawiał przed wyzwaniem opanowania 41 lektur obowiązkowych. Ale i mniejsza liczba lektur sprawiła niektórym trudności.
EGZAMIN POPRAWKOWY
Około 5 proc. tegorocznych maturzystów w skali całego kraju uzyskało wynik niższy od 30 proc. na egzaminie z języka polskiego. To źle napisane wypracowanie stało się przyczyną niezaliczenia przedmiotu.
We wtorek 23 sierpnia 13,5 tys. uczniów ponownie odwiedzi swoje szkoły, bynajmniej nie w celu spotkania się ze swoimi byłymi nauczycielami, a po to, by przystąpić do kolejnej próby zdania egzaminu dojrzałości. Czym tym razem Centralna Komisja Edukacyjna zaskoczy uczniów?
W MAJU I CZERWCU BYŁ „ROK ROMANTYZMU”
Na majowej i czerwcowej maturze uczniowie musieli się zmierzyć z dwoma utworami Adama Mickiewicza, twórcy polskiego romantyzmu. Wielu maturzystów spodziewało się dzieł narodowego wieszcza, gdyż – jak powszechnie wiadomo – CKE stosuje pewną kolejność umieszczania w arkuszach konkretnych dzieł literackich. Po zeszłorocznych zmaganiach z powieścią Prusa, przyszła pora na ustanowiony w 2022 roku przez Sejm „Rok Romantyzmu Polskiego”.
Wskazanie utworu, którego dotyczyć będzie wypracowanie na maturze poprawkowej, stanowi jednak większą zagwozdkę zarówno dla uczniów, jak i nauczycieli.
PRUS, REYMONT, DĄBROWSKA I WSPÓŁCZESNA POEZJA
– Przewidując lekturę obowiązkową tematu pierwszego, typuję „Lalkę”, ze względu na mnogość motywów i pewien algorytm pojawiania się jej na poprawkach. W temacie drugim może być to Władysław Reymont bądź „Noce i dnie” Marii Dąbrowskiej, zaś trzeci temat będzie związany ze współczesną poezją – ocenia pan Błażej, nauczyciel języka polskiego w jednym z liceów ogólnokształcących w Starogardzie Gdańskim.
Nie da się nie zauważyć, że „Lalka” jest często obecna na arkuszach dla uczniów poprawiających maturę. Od 2015 roku mieli do czynienia z dziełem Prusa aż czterokrotnie. Ta analogia pozwala zdającym w pewnym stopniu nastawić się na pozytywistyczną powieść i powtórzyć sobie najważniejsze motywy.
Powieść „Noce i dnie”, o której wspominał pan Błażej, pojawiła się już na maturze dwukrotnie, podobnie jak jeden z utworów Reymonta. Pod ogólnikowym określeniem „współczesna poezja” może się zaś kryć wielu poetów, zarówno tych znanych, jak Wisława Szymborska czy Tadeusz Różewicz, jak i tych mniej znanych. Tak właśnie było w maju, gdy maturzystów zaskoczył wiersz Józefa Barana.
Mimo że poniedziałek to ostatni dzień możliwych przygotowań, jest on cenny dla tych, którym niezdana matura spędza sen z powiek i skutecznie uniemożliwia rozpoczęcie studiów. Maturzyści województwa pomorskiego ślęczą zapewne nad twórczością Wyspiańskiego czy Gombrowicza i pocieszają się faktem, że nie chodzi o 41 lektur do powtórzenia, a nieporównanie mniej. Gdy jednak znajomość lektur zawiedzie, pozostaje liczyć na przystępniejszy temat drugi bądź trzeci.
Michał Husarek/aKa