Uczniowie coraz częściej korzystają z poradni psychologicznych. Specjaliści podają powód

(fot. Pixabay)

Od początku września do poradni psychologicznych zgłasza się więcej uczniów z problemami psychologicznymi. Wśród najczęściej diagnozowanych schorzeń lekarze wymieniają depresję, zaburzenia lękowe i stres pourazowy.

Psychologowie, pytani o główne przyczyny zwiększonej liczby pacjentów w wieku szkolnym, przyznają, że minione dwa lata nie były dla uczniów łatwe. Wśród najczęściej wymienianych powodów takiego stanu rzeczy pojawia się pandemia COVID-19. Winę ponosi jednak nie sama choroba, lecz często nagłe zmiany otoczenia – najpierw uczniowie musieli zmienić szkoły na domy nieprzystosowane do nauki zdalnej, co w połączeniu z ograniczeniem spotkań i wyjść spowodowało odcięcie od znanego im środowiska, a później, wraz z rozwojem lub regresem epidemii, następowały kolejne zmiany. Na koniec przyszła wojna na Ukrainie i napływ nowych uczniów, z których większość nie mówiła po polsku.

– Wpływ na kształtowanie się psychiki mają oczywiście geny, ale postępowanie środowiska szkolnego i rówieśniczego, a także rodziców nie wpłynęło pozytywnie na sytuację. Zabrakło czasu, wsparcia i zwykłego towarzyszenia dzieciom. Uwaga rodziców i nauczycieli jest kluczowa, a praktyka terapeutyczna pokazuje, że często jej nie ma – mówi psycholog i psychoterapeuta Klaudia Guzińska z Centrum Psychoterapii Mosty Zamiast Murów.

POROZMAWIAĆ JAK RODZIC Z DZIECKIEM

Psychologowie podkreślają, że nawet w rodzinach, w których panują dobre relacje, jest wiele rzeczy, o których dzieci nie informują rodziców. Istotne są też relacje z tymi członkami rodziny, z którymi utrzymujemy regularny kontakt, ale widujemy się co jakiś czas, na przykład z powodu odległości.

– Komunikaty ze strony otoczenia są bardzo ważne, bo każda taka informacja może zwrócić uwagę na to, że zaczynają się pojawiać lub już rozwijają się problemy emocjonalne. Zachęcam do nazywania faktów i zachowań po imieniu, mówienia, jak sprawy wyglądają z perspektywy rodzica. Jeśli sami czujemy niepokój, wskazane mogłoby być jedno lub dwa spotkania z terapeutą, który pomoże nam rozwiać wątpliwości – tłumaczy Guzińska.

WIZYTA U PSYCHOLOGA PRZESTAŁA BYĆ POWODEM DO WSTYDU

Z pomocy specjalistów w zakresie psychologii i psychiatrii korzysta coraz więcej osób, zmienia się też sposób jej postrzegania; fakt korzystania z niej nie jest już postrzegany negatywnie, a rola specjalistów w tym zakresie staje się coraz bardziej doceniana. Guzińska przyznaje, że ta zmiana nastawienia pomaga.

– Młodzież, która się zgłasza, często mówi, że w ich otoczeniu wiele osób korzysta z terapii. Ten czynnik motywuje; mogę powiedzieć, że widzę zmianę nastawienia u 9o proc. moich pacjentów – mówi.

Pierwszą osobą, do której powinni zwrócić się uczniowie, jest psycholog szkolny. Zna on najlepiej środowisko, w którym obracają się uczniowie, i ich codzienne problemy; ważna jest tu współpraca z rodzicami. Po konsultacji ze specjalistą można zastanowić się nad indywidualną terapią.

Bartosz Stracewski/MarWer

Zwiększ tekstZmniejsz tekstCiemne tłoOdwrócenie kolorówResetuj